MIASTO
Województwo świętokrzyskie liczy straty
Susza spowodowała straty nawet na kilku milionach hektarów świętokrzyskiej ziemi. Poszkodowani rolnicy mogą liczyć na rządową pomoc socjalną w wysokości kilkuset złotych na hektar. Działacze z sejmiku będą apelować o wypracowanie mechanizmów chroniących wytwórców przed klęską. Trudna sytuacja rolników była jednym z ważniejszych tematów podjętych na ostatniej sesji Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Jak informuje Piotr Żołądek, członek zarządu województwa straty powierzchniowo obejmą ponad milion hektarów. Jednak ostateczne szacunki mogą przekroczyć tę wartość. Na ten moment 90 z 102 świętokrzyskich gmin zgłosiło klęskę suszy. Niemal we wszystkich trwa już liczenie strat.
Poszkodowani rolnicy będą mogli otrzymać pomoc socjalną w wysokości od 400 do 800 złotych na hektar. Urzędnicy podkreślają, że wsparcie nie będzie mieć charakteru odszkodowawczego. – To wygeneruje kolejne ogromne koszty – mówi Piotr Żołądek. Aby dodatki zostały przyznane rolnicy muszą zgłosić szkody do powiatowych oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do 30 września.
Według informacji z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi stratni rolnicy będą mogli liczyć również na preferencyjne kredyty, poręczenia czy pomoc w spłacie zobowiązań.
Świętokrzyski Sejmik apeluje o wypracowanie mechanizmów, które w przyszłości sprawnie chronić będą wytwórców żywności przed klęską. – Kwestia bezpieczeństwa żywnościowego to nie tylko sprawa rolników. To dotyczy każdego z nas – upomina Piotr Żołądek. – Dlatego też powinniśmy zaangażować do działania całe otoczenie rolnictwa. Stąd taka decyzja Sejmiku, aby już teraz rozpocząć dyskusję. Kryzysowa sytuacja może się powtórzyć. Jeśli faktycznie klęska w podobnej skali powtórzy się w przyszłych latach, to nie wyobrażam sobie, abyśmy opierali się tylko na rozwiązaniach doraźnych – dodaje.
Pełne dane dotyczące strat spowodowanych przez suszę w województwie świętokrzyskim powinny być znane jeszcze w tym miesiącu.
