Łukowski: Piast jest w dobrej formie, ale każda seria musi się skończyć

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Korona znajduje się w strefie spadkowej ze stratą dwóch punktów do Puszczy Niepołomice, trzech do Warty Poznań i czterech do Radomiaka Radom. Przed rozpoczęciem tej kolejki także Cracovia była na wyciągnięcie ręki dla kielczan, jednak niespodziewanie znokautowała walczącego i mistrzowsko Polski Górnika aż 5:0. To pokazało, że Koroniarze nie mogą rozpatrywać kalendarza swoich rywali w kategoriach: trudny lub łatwy.  

– Nie możemy patrzeć na to, co będzie za tydzień lub dwa, jak poukładają się inne wyniki, bo musimy się skupić na sobie. Jeżeli będziemy wygrywać mecze, a najważniejszy jest ten najbliższy, to przybliży nas do naszego celu, bo wiemy, na co zasługuje ten klub i my. Nie ma na kogo z rzucać odpowiedzialności, tylko spojrzeć na siebie – przyznał Łukowski.

Celem minimum na te cztery tygodnia są dwa zwycięstwa na swoim stadionie. Taki scenariusz niemal na pewno zapewniłby utrzymanie. Postawienie tego pierwszego kroku nie będzie jednak takie łatwe. Do Kielc przyjedzie bowiem zespół notujący w ostatnich starciach trzy zwycięstwa.

– Piast jest w dobrej formie, ale każda seria musi się skończyć. Wyjdziemy na boisko, aby ją przerwać, bo jeżeli zagramy na miarę swoich możliwości, jak z Radomiakiem, to jestem pewny, że zostaną tu trzy punkty – powiedział.

W minionym sezonie Złocisto-Krwiści również walczyli do samego końca o ligowy byt. Tę zaciętą walkę pamięta znaczna część teraźniejszej kadry.

– Mamy bardziej doświadczony zespół niż przed rokiem. Większość piłkarzy przeżywa tę sytuację drugi raz, wiemy, z czym to się je. Zrobimy wszystko, by utrzymać się jeszcze przed tą ostatnią kolejką – zapowiedział.

Początek niedzielnego meczu o godz. 15:00.