PUBLICYSTYKA
Kieleccy Katyńczycy z Ukraińskiej i Białoruskiej Listy Katyńskiej
Rocznica Zbrodni Katyńskiej, będącej symbolem martyrologii Polakówna Wschodzie w czasie II wojny światowej skłania do głębokich refleksji. Jej ofiarą w wyniku działań funkcjonariuszy Związku Sowieckiego padło co najmniej 21 857 osób. W Katyniu zamordowano 4 421, w Charkowie 3 820, w Kalininie 6 311 polskich obywateli.Większość uwagi skupia się właśnie na pomordowanych w tych trzech miejscach kaźni. Pamiętać jednak należy, że kolejnych 7 305 zamordowanych, to osadzeni w więzieniach NKWD na Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainie.
BYKOWNIA I KUROPATYMIEJSCA ZBRODNI KATYŃSKIEJ
Polskich obywateli z Zachodniej Ukrainy zabijano w Kijowie, Charkowiei Chersoniu. Część z nich pogrzebano w podkijowskiej Bykowni.Nazwiska 3435 zamordowanych tam osób znajdują się na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej. Więźniowie ci, zastrzeleni zostali w siedzibie kijowskiego NKWD przy ul. Korolienki 17 a następnie pogrzebanina przedmieściach miasta. Las w Bykowni był miejscem masowych zbroni w czasach stalinowskiego terroru. Szacuje się, że może tam być pomordowanych i pogrzebanych nawet 150 tys. osób. Po oficjalnych informacjach w sprawie Bykowni podanych przez Ukraińców, w 2006 r. do badań poszukiwawczych przystąpiła strona polska. W wyniku prowadzonych prac w zbiorowych mogiłach odnaleziono szczątkiPolaków. Identyfikację ułatwiły szczątki polskich mundurów, dokumenty,monety i nieśmiertelniki polskich żołnierzy walczącychw kampanii polskiej 1939 r. i figurujących na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej. Zwieńczeniem działań upamiętniających zamordowanych w tym miejscu, było otwarcie i poświęcenie Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni 21 września 2012 r. Najmniej informacji posiadamy na temat losu osadzonych na Zachodniej Białorusi. Do dziś nie znamy nazwisk 3870 osób, z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej. Nie jesteśmy pewni miejsca ich śmiercii pochówku. Prawdopodobnie zostali oni zamordowani w siedzibie NKWD w Mińsku przy ul. Lenina 17, a następnie pogrzebani na uroczysku Kuropaty na przedmieściach miasta. Obszar ten od początku lat dwudziestych XX w., był miejscem rozstrzeliwania i pochówku ofiar stalinowskiego terroru. Według różnych źródeł możebyć tam pogrzebanych od 30 do 250 tys. ludzi. Wśród nich znajdująsię Polacy. Świadczą o tym odnalezione tam artefakty. Na jednym zeznalezionych tam grzebieni widniał napis: Ciężkie chwile więzienia.Mińsk 25.04.1940. Myśl o Was doprowadza mnie do szaleństwa. 26.04.Rozpłakałem się – ciężki dzień. Jednak mimo upływu ponad 80 lat odzbrodni, Polska nie otrzymała dotąd od władz Białorusi dokumentów potwierdzających taki przebieg wydarzeń. Nigdy też w odróżnieniu od podkijowskiej Bykowni nie upamiętniono tego miejsca w formie cmentarza wojennego. Jedynym aktem hołdu dla pogrzebanych tam ofiar represji,są spontanicznie stawiane przez odwiedzających to miejsce krzyże.
KIELECCZYZNAW GROBACH KATYNIA
Zbrodnia Katyńska zebrała obfite żniworównież wśród mieszkańców regionuświętokrzyskiego. Według aktualnegostanu wiedzy, liczba ofiar z terenówprzedwojennego województwa kieleckiegowynosi 2 354 osoby, co stanowi11 % ogółu ofiar. Wśród zabitych odnajdujemym.in. 736 policjantów, 700urzędników, 314 oficerów i żołnierzysłużby stałej, 313 nauczycieli, 118inżynierów, 88 lekarzy medycyny, 62ziemian, 45 prawników, 43 leśników, 39 techników, 37 kupców, 28 rolników, 22 artystów, 21 robotników,13 księży, 12 farmaceutów i 3 dziennikarzy. Wśród nich aż 657 tozamordowani z Ukraińskiej i Białoruskiej Listy Katyńskiej. Ponadpołowa wszystkich ofiar zbrodni, aż 1304 osoby, była na stałe związanaz Kielecczyzną. Spośród tej grupy 108 osadzonych było w więzieniachUkraińskiego zaś 38 w więzieniach Białoruskiego NKWD. We wszystkichmiejscach kaźni zginęło co najmniej 314 żołnierzy i zawodowychoficerów WP z Kielecczyzny. Z liczby tej, z rąk NKWD na sowieckiejUkrainie i Białorusi zginęło odpowiednio po 10 i 11 osób. Najliczniejszągrupą zawodową ofiar Zbrodni Katyńskiej byli funkcjonariuszePolicji Państwowej. Spośród 736 kieleckich policjantów, 52 to ofiaryUkraińskiego, a 12 Białoruskiego NKWD.Warto w tym miejscu przyjrzeć się dwu osobom zamordowanym wówczasw Związku Sowieckim. Nazwisko Jana Pawła Płoskiego widniejena tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej. Był synem Jana i Augustynyz d. Wohlgemuth, urodzonym 26 czerwca w 1908 r. w Kielcach. Byłabsolwentem Korpusu Kadetów nr 1 we Lwowie w 1927 r. Między1 sierpnia a 31 października 1927 r. odbywał praktykę w 23 PułkuPiechoty im. płk. Leopolda Lisa-Kuli we Włodzimierzu Wołyńskim.Pełnił służbę w stopniu kapitana łączności w kadrze kompanii szkolnej6. Batalionu Telegraficznego w Jarosławiu. Awansowany na kapitana19 marca 1938 r. W latach trzydziestych XX w. pełnił służbę w Krasnymstawie.Po wybuchu II wojny światowej i po agresji sowieckiejz 17 września 1939 r. przebywał na Kresach Wschodnich zajętych przezZSRS. Został aresztowany przez NKWD obwodu rówieńskiego 18września 1939 r. Początkowo został osadzony w więzieniu w Równem,skąd 26 marca 1940 r. wywieziony został do więzienia w Charkowie.Domniemanymi miejscami jego pochówku są Bykownia k. Kijowalub z uwagi na ostatnie miejsce uwięzienia – Charków.Prawdopodobną ofiarą zbrodni z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej jestkielecki nauczyciel i oficer rezerwy WP Leon Onyszkiewicz. Był synemJana i Antoniny z d. Komarowska, urodzonym 28 lutego 1903 r. weLwowie. Do szkół powszechnych uczęszczał we Lwowie i w Przemyślu.Był absolwentem Państwowego Gimnazjum Realnego w Łańcuciew 1922 r., gdzie uzyskał świadectwo dojrzałości. W latach 1922-1923pracował jako nauczyciel w Szkole Powszechnej w Stolinie. Od 1923r. do 1927 r. odbywał studia na wydziale filozoficznym UniwersytetuJagiellońskiego w Krakowie. W latach 1924-25 był także uczniemKonserwatorium Towarzystwa Muzycznego w Krakowie. W latach1927-1929 pracował jako nauczyciel w Państwowym Gimnazjumim. Mikołaja Kopernika w Żywcu. Nauczał tam przyrodoznawstwa,geografii, matematyki oraz śpiewu. Wydał wówczas książkę pt. „Roślinnośćnaczyniowa okolic Żywca ze szczególnym uwzględnieniemflory leśnej”. Od 15 sierpnia 1929 r. do 28 czerwca 1930 r. odbył służbęwojskową w Baonie Podchorążych Rezerwy nr 10a w Nisku. Od1 stycznia 1931 r. pracował jako nauczyciel przyrody, fizykochemii,chemii oraz geografii w Gimnazjum Męskim Św. Stanisława Kostkiw Kielcach. W 1933 r. uzyskał dyplom nauczyciela szkół średnichoraz świadectwo potwierdzające kwalifikacje zawodowe do nauczaniageografii, nauki o Polsce współczesnej, przyrodoznawstwa, fizykiz chemią i matematyki. Aż do wybuchu II wojny światowej pracowałw kieleckim gimnazjum. W sierpniu 1933 r. awansowany został dostopnia podporucznika rezerwy. 26 grudnia 1934 r. w Prokocimiuzawarł związek małżeński z Kazimierą Brania. W latach trzydziestychkilkakrotnie odbywał kilkutygodniowe ćwiczenia wojskowe.W 1933 r. w 3 Pułku Piechoty Legionów, następnie w 1935 r. w 4Pułku Strzelców Podhalańskich oraz w 1937 r. w 2 Pułku PiechotyLegionów. Po ogłoszeniu cichej mobilizacji 28 sierpnia 1939 r. został powołany do 4 Pułku Piechoty Legionów w Kielcach. Pozostawił żonęKazimierę i córkę Irenę oraz mającą dopiero przyjść na świat córkęEwę. W nocy z 11 na 12 września 1939 r. udał się ze swoim plutonemdo walki. Dostał się do niewoli sowieckiej. Według aktualnegostanu wiedzy ostatnim miejscem jego osadzenia było jedno z więzieńNKWD w Białoruskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej.Domniemanym miejscem jego pochówku są Kuropaty k. Mińska.Postanowieniem Sądu Powiatowego w Kielcach z 16 maja 1951 r. LeonOnyszkiewicz został uznany za zmarłego, a data jego śmierci zostałaprzez ówczesne władze fałszywie wyznaczona na dzień 9 maja 1946r. W 1971 r. Związek Nauczycielstwa Polskiego ufundował pamiątkowątablicę poświęconą kieleckim nauczycielom zamordowanymw okresie II wojny światowej. Została ona umieszczona na ścianiesiedziby Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej przy ul. Jana Pawła IIw Kielcach. Figuruje na niej nazwisko Leona Onyszkiewicza, niestetybez informacji, że został on zamordowany przez Sowietów.
Jan Paweł Płoski. Ze zbiorów Arkadiusza Płoskiego Leon OnyszkiewiczZe zbiorów Macieja Mazura
ZBRODNIA NIEOSĄDZONA
Mimo upływu 84 lat Zbrodnia Katyńska nigdy nie została przez nikogoosądzona. Nikomu z winnych nie postawiono zarzutów, ani tymbardziej nie ukarano. Nigdy również, wbrew obiegowym opiniom,ani władze ZSRS ani rząd rosyjski oficjalnie nie przyznały się do popełnieniazbrodni. Śledztwo prowadzone przez rosyjską prokuraturęwojskową zostało w 2004 r. umorzone. Rosjanie uznali wówczaszbrodnię w Katyniu nie za ludobójstwo, lecz za mord którego ściganieuległo przedawnieniu. Ciągle też spotykamy się coraz częściejz relatywizacją Zbrodni Katyńskiej, a nawet z próbami negowaniasowieckiej odpowiedzialności i powrotu do retoryki niemieckiegosprawstwa zbrodni.
Cmentarz w Kijowie-Bykowni. Fot. Marek Jończyk. Ze zbiorów Arkadiusza Płoskiego.
Kuropaty koło Mińska. Fot. Marek Jończyk. Ze zbiorów Macieja Mazura