SPORT
Cztery bramki do przerwy. Fatalny występ Koroneczek w Żorach
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała z MTS-em Żory w meczu 18. kolejki Ligi Centralnej 15:36. Koroneczki w pierwszej części zawodów rzuciły zaledwie cztery bramki.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego nie wyszły na parkiet w Żorach. Jak inaczej nazwać 30 minut, w których rzuca się wyłącznie cztery razy do bramki rywalek? Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:4.
Po zmianie stron przyjezdne podreperowały nieco swój dorobek, ale i tak wyjechały z Górnego Śląska z bagażem 21 bramek straty, przegrywając 15:36. Teraz przed kielczankami blisko miesięczna przerwa. 20 lub 21 kwietnia zmierzą się Eneą Piłka Ręczna Poznań.
MTS Żory – Suzuki Korona Handball Kielce 36:15 (16:4)
Suzuki Korona: Toboła – Berlińska 5, Leśniak 5, Staszewska 2, Łucak 1, Podsiadło 1, Rosińska 1, Grabarczyk, Janczarek, Miśkiewicz, Rzepka, Śmiglarska, Tomczyk, Wawrzycka.