SPORT
Chojnacka: W Superlidze nie można mieć kompleksów
– Miło mi tutaj wrócić, bo bardzo dobrze wspominam rok spędzony w Kielcach – mówi Patrycja Chojnacka, nowa bramkarka Suzuki Korony Handball.
27-latka grała w Kielcach w sezonie 2017/18. Następne trzy sezony spędziła w Ruchu Chorzów, który poprzednie rozgrywki zakończył na ostatnim miejscu i pożegnał się z elitą. Patrycja Chojnacka była jednak wyróżniającą się postacią śląskiej drużyny. Kilka razy była nominowana nawet do tytułu zawodniczki kolejki.
– Wracam z nastawieniem, aby wspólnie pokazać się z dobrej strony w Superlidze. Sezon jest na tyle nierówny, a poziom zespołów tak wyrównany, że możemy osiągnąć korzystny wynik. Najważniejsze, aby wszystko odpowiednio poukładać w głowach. Wygrać można nawet z najlepszymi, nie można mieć kompleksów – wyjaśnia 27-letnia szczypiornistka.
W kadrze kieleckiego zespołu znajdują się cztery bramkarki. Patrycja Chojnacka o miejsce miedzy słupkami będzie rywalizować z Małgorzatą Hibner, Martą Chodakowską i Martą Szplit.
– To bardzo dobrze. Rywalizacja jest ważna, bo tylko tak można podnosić swój poziom – przyznaje Patrycja Chojnacka.
Suzuki Korona Handball rozpocznie zmagania w PGNiG Superlidze w środę, 8 września, kiedy w swojej hali podejmie MKS Funfloor Perłę Lublin.