SPORT
Trojak: Wiemy, że jesteśmy mocniejszą drużyną
W piątek startuje nowy sezon PKO BP Ekstraklasy. Podobniej, jak w poprzednim, Korona Kielce jest typowana jako jeden z kandydatów do spadku. – Nie zaprzątamy sobie tym głowy. Wiemy, że jesteśmy mocniejszą drużyną – mówi Miłosz Trojak, nowy kapitan „żółto-czerwonych”.
29-latek błyskawicznie stał się jednym z liderów „żółto-czerwonych”. W poprzednim sezonie kilka razy zakładał kapitańską opaskę. Teraz został obdarzony dużym zaufaniem kolegów z szatni.
– Na pewno to duża odpowiedzialność. Lubię wyzwania. Po to gra się w piłkę, aby podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej. Z mojej strony zrobię wszystko, aby zespół nie zatracił swojego DNA, które pokazywał w poprzedniej rundzie. Nieważne czy będziemy grali z Mielcem czy z Rakowem, to zawsze będziemy grać o trzy punkty. Nikt nigdy nie odstawi nogi do ostatniego gwizdka – mówi Miłosz Trojak.
Kilka tygodni temu Korona stoczyła heroiczną walkę o utrzymanie w elicie. Po zawalonej jesieni, musiała gonić wiosną. W rundzie rewanżowej zdobyła 28 punktów, co dało jej utrzymanie. Mimo tak dobrych miesięcy, bukmacherzy widzą w „żółto-czerwonych” jednego z głównych kandydatów do spadku. Mniejsze szanse na utrzymanie dają tylko beniaminkom: Puszczy Niepołomice, Ruchowi Chorzów i ŁKS-owi.
– Nie zwracam uwagi na typy bukmacherów. Polska liga jest bardzo trudna. Poprzedni sezon pokazał nam, co może dziać się w trakcie rozgrywek. Lechia Gdańsk niedawno była czwarta, a ostatnio spadła. Bukmacherskie gry są dla kibiców, mogą sobie typować. Nie zaprzątamy sobie tym głowy. Wiemy, że nikt nie widzi nas na wysokich miejscach, ale na pewno jesteśmy lepszą drużyną niż w poprzednim sezonie – przekonuje Miłosz Trojak.
Korona rozpocznie sezon w poniedziałek domowym meczem ze Śląskiem Wrocław. Za rywalami „żółto-czerwonych” również bardzo trudny sezon. W ekipie Jacka Magiery burzliwe było też lato. Za kielczanami przemawiają również statystyki: z tym rywalem wygrali pięć ostatnich spotkań na Suzuki Arenie.
– Bardziej skupiłbym się na nas. Jeśli pokażemy naszą piłkę, to co robimy na treningach, co zaprezentowaliśmy w ostatnim sparingu, to będziemy potrafili wygrać z każdym. Statystyki są po naszej stronie, ale to nowy sezon, nowe rozdanie. Może być różnie. Na pewno wyjdziemy bardzo agresywnie, bardzo szybko zdominować to spotkanie – wyjaśnia kapitan „żółto-czerwonych”.
W rundzie wiosennej Korona prezentowała bardzo dobrą organizację w obronie, groźną bronią były doskoki pressingowe i stałe fragmenty gry. Jak będą wyglądali „żółto-czerwoni” w nadchodzących rozgrywkach?
– Nie chcemy zatracać naszego DNA. Cały czas będziemy wywierać presję na przeciwnikach. Nie możemy pozwolić sobie, aby dany zespół swobodnie grał z nami w piłkę. Będziemy chcieli często odbierać. Nasza drużyna się rozwinęła. Świadomość jest na wyższym poziomie. Mamy kilka dodatkowych schematów, aby w niektórych fazach meczu częściej utrzymywać się przy piłce. Nie chcemy sobie tylko „klepać”, ale jak najszybciej strzelać bramki i kontrolować pojedynki – kwituje Miłosz Trojak.
Poniedziałkowe spotkanie ze Śląskiem na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 19 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.