Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Po Widzewie: Jeżeli tak dalej pójdzie, to droga jest tylko jedna

wtorek, 02 kwietnia 2024 11:26 / Autor: Michał Gajos
Po Widzewie: Jeżeli tak dalej pójdzie, to droga jest tylko jedna
Po Widzewie: Jeżeli tak dalej pójdzie, to droga jest tylko jedna
Michał Gajos
Michał Gajos

Korona Kielce przegrała w poniedziałek z Widzewem Łódź 1:3, przez co spadła do strefy spadkowej. – Po prostu nam nie wychodzi albo przytłacza nas ta sytuacja, nie mam pojęcia. Na pewno będziemy mocno trenować dalej, aby utrzymać się w ekstraklasie – zapowiedział Miłosz Trojak.

Korona nie dała rady łodzianom, którzy byli wyraźnie lepszym zespołem. Nie dość, że kielczanie gubią kolejny punkty, to jeszcze wyglądają bardzo mizernie pod kątem piłkarskim. – Na treningach wyglądamy zupełnie inaczej niż w choćby w tym meczu. Przychodzi spotkanie i nie wiem, czy ciśnienie, spowodowane naszym miejsce w tabeli, aż tak nas przytłacza. W tym pojedynku przegraliśmy, ponieważ byliśmy drużyną słabszą, a Widzew dominował praktycznie przez cały mecz i nie tak to powinno wyglądać. Nie tak walczy się o utrzymanie. To boli, ale zostało nam jeszcze osiem meczów, musimy być razem, a jednocześnie nie możemy tak dalej grać – powiedział kapitan Korony, Miłosz Trojak.

W podobniej narracji wypowiedział się jego partner z linii defensywy, Bartosz Kwiecień. – Byliśmy słabszym jakościowo zespołem, popełnialiśmy za dużo błędów, nie będąc przy tym również odpowiedzialni za piłkę. Nikt punktów za to, że się chce, nie daje. Musimy wziąć się w garść, bo jeżeli tak dalej pójdzie, to droga jest tylko jedna. My nie mamy zamiaru być w tej strefie spadkowej, chcemy za to być w ekstraklasie. Kolejne mecze przed nami i będziemy walczyć, aby odwrócić tę sytuację – zapowiedział.

Potyczka z Widzewem po raz kolejny pokazał, że kielczanie potrafią zmienić swoje oblicze z mecz na mecz. Tym razem pokazali tę gorszą stronę. – Nie mam pojęcia, co się z nami stało. Mecz z Pogonią wyglądał całkowicie inaczej i nie mam usprawiedliwienia, nie wiem, co powiedzieć. Musimy to przeanalizować, zobaczyć, co było złe. Na gorąco nie chcę oceniać i wydawać wyroków. Dla nas to trudna sytuacja, bo nie tak wyobrażaliśmy sobie wynik tego spotkania – podsumował Kwiecień.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO