SPORT

Orkan "Korona" w Gdańsku! Kielczanie rozgromili Lechię i przerwali wyjazdową niemoc

poniedziałek, 30 października 2017 19:41 / Autor: Damian Wysocki

Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce w końcu odnieśli wyjazdowe zwycięstwo w trwającym sezonie LOTTO Ekstraklasy. "Żółto-czerwoni" dokonali tego w imponującym stylu gromiąc w Gdańsku Lechię 5:0. Podopieczni Gino Lettieriego cztery bramki strzelili już w pierwszej połowie kiedy dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Nika Kaczarawa, a kolejne trafienia dołożyli Maciej Górski i Bartosz Rymaniak. Po przerwie kielczanie mimo, że nie forsowali tempa to i tak po raz kolejny za sprawą Eli Soriano skarcili bezradną drużynę gospodarzy. Korona mogła wygrać wyżej, ale w 70. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Jakub Żubrowski. Kielczanie po zwycięstwie nad morzem awansowali na 6. miejsce w tabeli.

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 0:5 (0:4)

Bramki: Kaczarawa (25', 44'), Górski (30'), Rymaniak (38'), Soriano (74')

Kartki: Wolski, Nunes

Lechia: Kuciak - Wawrzyniak, Augustyn, Nunes, Lewandowski - Mato, Sławczew, Wolski, Łukasik, F. Paixao (58' Balde) - M. Paixao.

Korona: Gostomski - Rymaniak, Kovavević, Dejmek (46' Diaw) - Kosakiewicz, Żubrowski, Możdżeń, Cvijanović (73' Cebula), Kallaste - Kaczarawa (46' Soriano), Górski.

NAJCIEKAWSZE WYDARZENIA:

6': Pierwsza szansa Lechii. M. Paixao zagrał kapitalnie do Wolskiego. Reprezentant Polski uderzył potężnie z narożnika pola karnego, ale piłka zatrzymała się na słupku. W tej sytuacji zaspała kielecka defensywa - konkretnie Dejmek, który złamał linię spalonego.

11': Rymaniak zagrał długą piłkę w kierunku Kaczarawy. Fatalny błąd popełnił Nunes, który źle główkował. Gruziński napastnik Korony wpadł w pole karne, po czym z ostrego kąta zdołał oddać strzał, ale dobrą interwencją popisał się Kuciak.

25': GOL! 1:0! Kaczarawa! Żubrowski kapitalnie na centymetry zagrał górną piłkę do Gruzina, który dobrze przyjął piłkę i w sytuacji "sam na sam" nie dał żadnych szans na skuteczną obronę bramkarzowi Lechii!

30': GOL! 2:0! Górski! Kolejny błąd defensywy Lechii. Możdżeń zagrał prostopadłą piłkę w kierunku Kosakiewicza. Z bramki przed "szesnastkę" wyszedł Kuciak, golkiper nie zdołał jednak dojść do futbolówki, bo wślizgiem do środka wybił ją Lewandowski...prosto pod nogi Górskiego, który skorzystał z prezentu i umieścił piłkę w siatce.

38': GOL! 3:0! Rymaniak! Cvijanović z rożnego na krótki słupek, piłkę głową przedłużył Kovacević, a w idealnej sytuacji kolejne trafienie dołożył "Ryman!

44': GOL! 4:0! Kaczarawa! Rymaniak z lewej strony zagrał w pole karne, gdzie przy biernej postawie obrońców po raz kolejny świetnie odnalazł się Gruzin. Pogrom!

47': Rymaniak blisko gola samobójczego. Po dośrodkowaniu z prawej strony obrońca starał się zgrać piłkę klatką piersiową do Gostomskiego, ale zrobił to nienajlepiej i tylko dzięki ofiarnej interwencji bramkarza "żółto-czerwonych" skończyło się na strachu.

60': Korona grała spokojnie. Lechia próbowała często rozwiązań indywidualnych, które nie przynosiły większych korzyści.

69': Rzut karny! Cvijanović podał w pole karne do biegnącego Kallaste. Wahadłowego Korony sfaulował wracający Balde!

70': Nie ma gola. Nienajlepszy strzał Żubrowskiego broni Kuciak.

74': GOL! 5:0! Kosakiewicz świetnie na prawej stronie ograł bezradnych defensorów Lechii. "Kosa" wystawił piłkę do Soriano, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce!