Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri: wiemy, że to specjalny mecz

czwartek, 27 września 2018 17:14 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri: wiemy, że to specjalny mecz
Lettieri: wiemy, że to specjalny mecz
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce w sobotę, w bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy, na wyjeździe zmierzy się z Wisłą Kraków. Spotkania z "Białą Gwiazdą" od kilku lat mają wyjątkowy charakter dla kibiców "żółto-czerwonych". - Wiemy, że jest to specjalny mecz. Musimy jednak pamiętać, że to przede wszystkim spotkanie piłkarskie. Oczywiście, chcemy zwyciężyć, ale w życiu nigdy nie można niczego zagwarantować - mówi trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.

Wisła po dziewięciu kolejkach na swoim koncie ma siedemnaście punktów i zajmuje 3. miejsce w tabeli. Podopieczni Macieja Stolarczyka na początku sezonu spisują się bardzo dobrze, ograli m.in. po 5:2 Lecha Poznań i Lechię Gdańsk. Krakowianie w ostatniej serii spotkań przegrali jednak na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1:2.

- Takie spotkanie może przydarzyć się każdemu. Ten zespół wcześniej miał bardzo trudny mecz u siebie, z liderem rozgrywek, który wygrał wysoko. Wisła ma zawodników o dużej jakości, ale nawet im taki wypadek, jak ten w Szczecinie, może się zdarzyć - wyjaśniał szkoleniowiec "żółto-czerwonych".

Wisła w miniony wtorek w meczu pierwszej rundy Pucharu Polski przegrała przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Sprawa awansu do kolejnej rundy została rozstrzygnięta dopiero po dogrywce i rzutach karnych.

- Nie uważamy, że to będzie dla nich złe. Od wtorku do soboty, dla profesjonalnej drużyny, jest dużo czasu, aby odpowiednio zregenerować się. To był pierwszy taki tydzień z dwoma meczami. My podobnie mieliśmy kilka kolejek temu, kiedy po poniedziałkowym spotkaniu u nas w piątek graliśmy w Legnicy. Do tego siedzieliśmy osiem godzin w autokarze. Wisła jest na miejscu, więc mogą pracować inaczej - wyjaśniał Włoch.

Krakowianie prezentują ofensywną grę. Podopieczni Macieja Stolarczyka w większości spotkań starali się narzucić własny styl, zdominować rywala.

- Ciężko powiedzieć czy wyjdzie nam to na plus, czy na minus. Wszystko zależy od tego jak my zagramy. Czy to pozwoli nam na kontrataki? Nie jesteśmy dobrą drużyną do tego elementu. Statystyki nie są dla nas dobre, w tym sezonie jeszcze nie strzeliliśmy gola po szybkim ataku - mówił z delikatnym uśmiechem trener kieleckiej ekipy.   

Gino Lettieri podczas swojej pracy w Koronie przyzwyczaił już do częstych roszad w składzie.

- Mamy dużą kadrę. Patrzymy na treningi. Zawodnicy na nich muszą prezentować się dobrze, wywrzeć na nas dobre wrażenie. Na podstawie tego, kto jak wygląda w tygodniu przedmeczowym, wybieramy podstawową jedenastkę. Teraz też może dojść do zmian. Niczego nie wykluczamy, do pierwszego gwizdka zostało jeszcze trochę czasu - tłumaczył szkoleniowiec Korony.

W ostatnim, wygranym 3:1 spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec na pozycji defensywnego pomocnika zagrał Adnan Kovacević. Niewykluczone, że Bośniak na "szóstce" będzie grał częściej.

- Taki pomysł mieliśmy wcześniej, ale do tej pory nie było możliwości, aby go przesunąć. Uważamy, że Adnan na "szóstce" może wykazać pełnie swoich umiejętności - przekonywał Lettieri.

Jeśli popularny "Kova" będzie grał w drugiej linii to parę stoperów powinni tworzyć Djibril Diaw i Ivan Marquez. Obaj w ostatnim starciu z beniaminkiem rozgrywek wpadli przyzwoicie.

- W ostatnim spotkaniu byliśmy zadowoleni z całego zespołu. Ta dwójka swoją formę musi potwierdzić w kolejnych meczach. Dopiero wtedy będziemy mogli ocenić ich współpracę - wyjaśniał 51-letni trener.

Nieco słabiej zaprezentował się natomiast Felicio Brown Forbes. Kostarykanin Koronie miał dodać sporo jakości, ale na razie rozczarowuje.

- Nie powiemy, że zagrał słabo. Od takiego zawodnika oczekujemy jednak więcej. Wiemy też, że niektórzy piłkarze potrzebują więcej czasu, żeby się dopasować do drużyny, jej stylu. Jesteśmy ciekawi jak będzie wyglądać rywalizacja na jego pozycji, kiedy do gry wrócą wszyscy zawodnicy - mówił Lettieri.

Zawodnikiem, który na początku sezonu dobrze prezentował się na skrzydle jest Ivan Jukić. Bośniak w ostatnich tygodniach zmagał się z urazem palca u stopy. Jak wygląda jego sytuacja?

- Rozpoczął już treningi. Jeszcze trochę potrwa zanim dojdzie do pełnej sprawności. Robimy mu jeszcze różne testy, zobaczymy jak wyjdą. Myślę, że w przyszłym tygodniu powinien być do naszej dyspozycji - odpowiadał Włoch.

Sobotni mecz Wisła - Korona w Krakowie rozpocznie się o godz. 20.30.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO