SPORT
Lettieri: po meczu z Lechem będziemy wiedzieć na czym stoimy
Po dwóch spotkaniach w Niecieczy, Korona po raz pierwszy w tym roku zagra na Kolporter Arenie. Kielczanie w niedzielę w meczu 24. kolejki LOTTO Ekstraklasy podejmą Lecha Poznań. - Po tym spotkaniu będziemy wiedzieć na czym stoimy. Sądzimy, że jeżeli zagramy, tak jak z Termaliką, to wszystko pójdzie po naszej myśli. Najważniejsze jest to, że zawodnicy będą chcieli pokazać co potrafią - mówi trener kieleckiego klubu, Gino Lettieri.
W ostatnim meczu, „Żółto-czerwoni” zremisowali na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 3:3. O ile na skuteczność nie można było narzekać, o tyle postawa obrony pozostawiała wiele do życzenia.
- Problem z defensywą mieliśmy już w meczach przed przerwą zimową. Rozegraliśmy bardzo dobrą rundę jesienną. Wydaje mi się, że piłkarze czasami zapominają, że każdy mecz rozpoczyna się od nowa i trzeba do niego podejść indywidualnie – wyjaśniał Lettieri.
Z drużyną Korony trenuje węgierski środkowy obrońca – Akos Kecskes. Wszystko wskazuje na to, że 22-latek niebawem podpisze kontrakt z kieleckim klubem. Włoski szkoleniowiec nie chciał jednak odpowiadać na pytania dotyczące kapitana węgierskiej młodzieżówki.
- Ciężko jest mi się wypowiadać na ten temat. Najlepiej takie pytania zadawać naszemu prezesowi – ucinał Lettieri.
Do treningów z pełnym obciążeniem wrócili już Michał Gardawski i Nabil Aankour. Wciąż nie wiadomo czy ci zawodnicy znajdą się w meczowej „osiemnastce” na najbliższy mecz.
- Nie są jeszcze gotowi na sto procent, ale trenują już z pierwszą drużyną. Nie brakuje im wiele, do tego aby wrócić na boisko. Do meczu pozostało jednak jeszcze trochę czasu i ciężko powiedzieć, czy zagrają przeciwko Lechowi – zakończył Lettieri.
Niedzielny mecz Korona - Lech na Kolporter Arenie rozpocznie 18.00.
POWIĄZANE
