Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona w Gdańsku o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo

niedziela, 29 października 2017 13:44 / Autor: Damian Wysocki
Korona w Gdańsku o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo
Korona w Gdańsku o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce kontynuują swój wyjazdowy maraton. "Żółto-czerwoni" w poniedziałek o 18.00 w meczu zamykającym 14. kolejkę LOTTO Ekstraklasy w Gdańsku zmierzą się z Lechią.

Podopieczni Gino Lettieriego w czwartek w Lubinie odnieśli bardzo cenne zwycięstwo 1:0 nad Zagłębiem w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Kielczanie czasu na odpoczynek i przygotowanie do kolejnego pojedynku nie mieli zbyt dużo. - Mimo wszystko uważam, że podołamy fizycznie. Każdy kto nas ogląda zwraca uwagę, że wszyscy mocno zasuwają. Przygotowanie jest na dobrym poziomie, zdążymy się zregenerować i do Gdańska jedziemy po trzy punkty - przekonywał  zdobywca zwycięskiego gola w starciu z "Miedziowymi", Maciej Górski.   

Korona w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy na wyjeździe jeszcze nie wygrała. Ostatnio podopieczni Gino Lettieriego po szalonym meczu zremisowali w Zabrzu z Górnikiem 3:3.  - Każda wygrana taka jak ta w Lubinie napędza zespół. Wzmacnia psychicznie i to jest dodatkowy bodziec. Jesteśmy w stanie powalczyć z Lechią - zapewniał Górski.

Lechia w tym sezonie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Gdańszczanie do tej pory na swoim koncie zgromadzili zaledwie czternaście punktów i zajmują dopiero 12. miejsce w tabeli. Po 10. kolejce i domowej porażce z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w nadmorskim klubie doszło do roszady na ławce trenerskiej. Piotr Nowak objął funkcję dyrektora sportowego, natomiast szkoleniowcem wybrany został jego dotychczasowy asystent, odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne - Adam Owen. Lechia w debiucie Walijczyka ograła w Gdańsku 1:0 Zagłębie Lubin, następnie poniosła porażkę z Legią w Warszawie (0:1) i przed tygodniem po raz kolejny przed własną publicznością podzieliła się punktami z Lechem Poznań (3:3). W tamtym sezonie "Biało Zieloni" ze stadionu w Gdańsku uczynili twierdze nie do zdobycia notując aż piętnaście wygranych. W tym Lechia na półmetku fazy zasadniczej na swoim koncie  ma już pięć porażek.

- Każdy przeciwnik jest dobry na przełamanie. To nie ma znaczenia. Tabela w górnej części mocno się spłaszczyła. Musimy punktować, aby nie znaleźć się gdzieś niżej. Cały czas musimy trzymać kontakt z zespołami z czuba i z takim zamiarem jedziemy do Gdańska - tłumaczył  Bartosz Rymaniak.

Nad morzem do składu "żółto-czerwonych"  na pewno wrócą Jakub Żubrowski oraz Mateusz Możdżeń, którzy w Lubinie nie mogli zagrać z powodu zawieszenia za nadmiar żółtych kartek. Wciąż nie wiadomo czy trener Gino Lettieri w starciu z Lechią będzie mógł skorzystać z Adnana Kovacevicia i Ivana Jukicia - obaj ostatnie pucharowe starcie zakończyli z urazami. Pod znakiem zapytania ciągle stoi występ Jacka Kiełba i Kena Kallasate.

- Braki kadrowe nie ułatwiają nam zadania, ale do Gdańska jedziemy po to, żeby wygrać. To nie będzie żaden mecz towarzyski. Walczymy o komplet punktów, choć nie będzie łatwo - zaznaczał  Gino Lettieri.

Poniedziałkowy mecz Lechia - Korona w Gdańsku rozpocznie się o godz. 18.00.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO