SPORT
Korona po 4. kolejkach: „Pracujmy jak pracujemy a efekty przyjdą same”
Zwycięstwo, dwa remisy i porażka - tak prezentuje się bilans piłkarzy Korony Kielce po pierwszych czterech kolejkach nowego sezonu LOTTO Ekstraklasy. „Żółto-czerwoni” obecnie plasują się na siódmej pozycji w tabeli.
- Nasza gra wygląda dobrze. Pierwsze dwie kolejki przyniosły tylko jeden punkt, później przyszła w miarę efektowna wygrana nad Cracovią. W spotkaniu z Arką znowu byliśmy stroną dominującą, ale wyszedł tylko remis. Nie można mieć jednak wszystkiego. O wszystkich tych meczach możemy powiedzieć, że powinniśmy wygrać, bo mieliśmy więcej okazji, ale spokojnie. Zejdźmy na ziemię i dalej pracujmy jak pracujemy, a efekty przyjdą same - przekonywał po poniedziałkowym meczu w Gdyni Bartosz Rymaniak, obrońca Korony Kielce.
Podopieczni Gino Lettieriego w następnej kolejce, w niedzielę na Kolporter Arenie w „żółto-czerwonych” derbach zmierzą się z Jagiellonią Białystok. Wcześniej, bo już w czwartek Koronę czeka wyjazdowe starcie 1/16 finału Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec.
Korona do meczu z pierwszoligowcem przygotowuję się na Śląsku. Czwartkowe spotkanie na Stadionie Ludowym w Sosnowcu rozpocznie się o godz. 19.00. W przypadku wygranej nad Zagłębiem „Żółto-czerwoni” w kolejnej rundzie PP zmierzą się z Wisłą Kraków, która w 1/16 wyeliminowała swoją imienniczkę z Płocka.