SPORT
Korona Handball jedzie do Koszalina. „Chcemy zrobić niespodziankę”
Szczypiornistki Korony Handball w sobotę w meczu 3. kolejki PGNiG Superligi na wyjeździe zmierzą się z Energą AZS-em Koszalin. - To brązowy medalista poprzednich rozgrywek To zespół bardzo mocny, doświadczony, przede wszystkim silny fizycznie. Mamy nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony. Na pewno nie jedziemy tam na wycieczkę - mówi trener kieleckiej drużyny, Paweł Tetelewski.
Korona sezon rozpoczęła od zwycięstw nad drużynami z Kościerzyny i Jeleniej Góry. Teraz poprzeczka jeśli chodzi o skalę trudności idzie zdecydowanie w górę. Energa AZS zmagania rozpoczęła od wygranych: domowej nad Ruchem Chorzów (30:25) i wyjazdowej nad UKS-em PCM (41:20).
- Jedziemy tam bardzo skoncentrowane. Chcemy wygrać, ale mamy świadomość, że czeka nas bardzo ciężki mecz. W Koszalinie jest sporo dziewczyn, które grają w reprezentacji Polski. To zespół zgrany ze sobą. One od kilku lat grają niemal w takim samym składzie. U nich każdego roku dochodzi do niewielkich zmian. Mamy nadzieję, że wypełnimy założenia taktyczne, które przygotował trener. Chcemy zrobić niespodziankę - wyjaśniała rozgrywająca Korony Handball, Edyta Charzyńska.
Sobotni mecz w Koszalinie rozpocznie się o godz. 17.00.