Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Ikona opuszcza Kielce. Jachlewski po czternastu latach odejdzie z PGE VIVE

czwartek, 19 marca 2020 16:10 / Autor: Damian Wysocki
Ikona opuszcza Kielce. Jachlewski po czternastu latach odejdzie z PGE VIVE
Ikona opuszcza Kielce. Jachlewski po czternastu latach odejdzie z PGE VIVE
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Po zakończeniu trwającego sezonu Mateusz Jachlewski odejdzie z PGE VIVE. Lewoskrzydłowy gra w Kielcach nieprzerwanie od czternastu lat. – Nawet nie wiem, kiedy to zleciało – mówi popularny "Siwy". 

Mateusz Jachlewski trafił do stolicy Świętokrzyskiego latem 2006 roku z Wybrzeża Gdańsk. Do tej pory razem z "żółto-biało-niebieskimi" zdobył dziesięć tytułów mistrza Polski, jedenaście Pucharów Polski, a w 2016 roku podniósł w górę trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów, w której wywalczył również dwa brązowe medale.

– Trener Tałant Dujszebajew i prezes Bertus Servaas widzieli mnie w składzie na kolejny sezon, ale podjąłem decyzję, że nie przedłużę kontraktu. Moja rodzina wyjechała już do Gdańska, a funkcjonowanie bez niej to nie moja bajka. Przez rok nie stanowi to problemu, ale nie chcę fundować sobie kolejnego sezonu bez bliskich. Oczywiście, wciąż chciałbym grać w Kielcach, ale przede wszystkim chcę być z rodziną. To jest dla mnie najważniejsze. Nie wiem jeszcze, czy opuszczenie Kielc będzie równoznaczne z zakończeniem kariery. Czuję się na siłach, by dalej grać, ale na razie nie myślałem jeszcze o konkretnych rozwiązaniach – wyjaśnia Mateusz Jachlewski, cytowany przez oficjalnną stronę internetową mistrza Polski. 

– Mateusz to zdecydowanie ktoś więcej, niż zawodnik PGE VIVE Kielce. To człowiek, który niemal całą swoją karierę sportową związał z naszym klubem, będąc jego częścią przez czternaście lat. Takich przypadków jest niewiele nie tylko w piłce ręcznej, ale także w innych sportach zespołowych. Jestem dumny i szczęśliwy z tego, że przez tak długi okres tak wspaniały zawodnik reprezentował żółto-biało-niebieskie barwy. Z przyjemnością oglądałem rozwój Mateusza przez te wszystkie lata, widziałem, jak zmieniała się jego rola w zespole. Jak z młodego, utalentowanego chłopaka, który przyszedł do nas z Gdańska, ewoluował we wszechstronnego, doświadczonego zawodnika doskonale pasującego do filozofii gry każdego trenera, z którym przyszło mu pracować – komplementuje doświadczonego gracza Bertus Servaas, prezes PGE VIVE.

– Przykro mi, że jego ostatni sezon w Kielcach ze względu na ogólnoświatową sytuację walki z koronawirusem może zakończyć się prawdopodobnie w inny sposób, niż byśmy sobie tego życzyli. Najistotniejsze jednak jest wszystko to, co "Siwy" dał zespołowi, kibicom, sponsorom przez cały okres gry w klubie. To ikona tego klubu i chyba najbardziej utytułowany człowiek w polskim sporcie zespołowym! Za to wszystko jestem mu ogromnie wdzięczny – uzupełnia prezes Servaas.

Bardzo możliwe, że Mateusz Jachlewski będzie kontynuował swoją karierę w Wybrzeżu Gdańsk. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO