SPORT
Czterech zawodników opuści Koronę. Sarić nie trafi do Kielc
Zarząd Korony Kielce podjął kolejne decyzje kadrowe. W rundzie rewanżowej w „żółto-czerwonym” klubie nie zagrają Fabian Burdenski, Shawn Barry, Angelos Argyris i Piotr Poński.
- Wszyscy ci zawodnicy zostali o tym poinformowani. Z trójką umowy zostaną rozwiązane, natomiast Poński trafi na wypożyczenie - powiedział Krzysztof Zając, prezes kieleckiego klubu.
Burdenski w pierwszej części sezonu wystąpił w siedmiu spotkaniach ligowych i trzech pucharowych. Syn większościowego właściciela kieleckiego klubu strzelił jedną bramkę w wygranym 2:0 rewanżowym meczu ćwierćfinału PP z Zagłębiem Lubin. Barry we wszystkich rozgrywkach zagrał w sześciu pojedynkach, w drugiej części sezonu w związku z limitem obcokrajowców miał problem ze znalezieniem się w meczowej „osiemnastce”. Argyris wystąpił w dwóch spotkaniach pucharowych, na boisku spędzając łącznie 78. minut. Poński zaliczył tylko krótki epizod w domowym pojedynku pierwszej kolejki z Zagłębiem Lubin.
Niebawem poznamy nazwiska piłkarzy, którzy zimą dołączą do Korony.
- Szukamy zawodników na kluczowych pozycjach, na których mamy największe braki. Chcemy podpisać kontrakty ze stoperem, napastnikiem i dwoma środkowymi pomocnikami. Prowadzimy w tej sprawie daleko idące rozmowy i myślę, że jeszcze przed obozem w Turcji wszyscy zostaną zaprezentowani - tłumaczył prezes kieleckiego klubu.
Do Korony nie trafi Elvis Sarić, chorwacki pomocnik FK Sarajewo, który w ostatnich dniach był łączony z przenosinami do stolicy Świętokrzyskiego.
- To nazwisko jest mi doskonale znane. Prowadziliśmy rozmowy, ale temat jest już zamknięty - wyjaśniał Zając.
Kielecki klub w najbliższych dniach będzie rozmawiał w sprawie przedłużenia wygasających w czerwcu kontraktów z trzema zawodnikami. Chodzi o Jacka Kiełba, Marcina Cebulę i Mateusza Możdżenia.
Piłkarze Korony przygotowania do drugiej części sezonu rozpoczną w poniedziałek, 8 stycznia. „Żółto-czerwoni” pierwsze pięć dni spędzą w Kielcach, po czym wylecą na dwutygodniowy obóz w Turcji.