SPORT
Briceag opuści kolejne spotkania?
Marius Briceag nie zagrał w piątkowym meczu z ŁKS-em z powodu urazu stawu skokowego. Mało prawdopodobne, aby lewy obrońca zdążył wykurować się na przyszłotygodniowe starcie z Górnikiem Zabrze.
Rumun jest mocnym punktem „żółto-czerwonych”. Mecz w Łodzi był jego pierwszym, który opuścił od momentu przenosin do Korony z U Cluj.
Na jednym treningów przed spotkaniem z ŁKS-em, lewy obrońca skręcił staw skokowy. Początkowo uraz wyglądał poważnie, a sam zawodnik poruszał się o kulach. Szybko przyszła poprawa.
– Marius ma mocno uszkodzony staw skokowy. Wysypał się na początku tygodnia. Może go nie być dwa, trzy tygodnie. Ma ogromną ambicję, żeby wrócić wcześniej – mówi trener Kamil Kuzera.
Na lewej stronie obrony zagrał prawonożny Marcus Godinho. W przyszłą sobotę Korona zagra u siebie z Górnikiem Zabrze.