KULTURA
Odnaleziony obraz. Jak prezent na urodziny
Nowym nabytkiem chwali się Muzeum Narodowe w Kielcach. Instytucja odkupiła od prywatnego kolekcjonera kolejny obraz Rafała Hadziewicza, malarza związanego z Kielecczyzną. Muzealne zbiory powiększyły się o obraz olejny pt. „Ślepy bandurzysta”, który wyszedł spod pędzla wspominanego artysty.
Muzealnicy wiedzieli o istnieniu tego obrazu co sugerowała jego wersja wykonana tuszem i towarzyszący jej opis. Te informacje odnalezione zostały w zbiorach książąt Lubomirskich w Ossolineum. - Co więcej w tym autorskim napisie jest jeszcze jedna ciekawa informacja. Dowiadujemy się, na tym instrumencie, zwanym w tradycji rodzinnej bandurą, gra Wojciech Rylski, wieśniak z Dąbia. Ta informacja jest niezwykle cenna. Myślę, że poszukiwania w archiwach dadzą nam możliwość zidentyfikowania kogoś, kto został przedstawiony na tym obrazie - mówi kierownik działu malarstwa MNKi Joanna Kaczmarczyk.
Przez lata muzeum nie było w stanie zlokalizować „Ślepego bandurzysty” aż do momentu, gdy Muzeum Narodowe zaprezentowało wystawę malarstwa Hadziewicza i zaprosiło na imprezę towarzyszącą ekspozycji pod hasłem „Urodziny Rafała Hadziewicza”. - To co się wtedy wydarzyło, potwierdziło, że warto zapraszać na urodziny. Na tamtym spotkaniu pojawiła się kolekcjonerka czy grupa kolekcjonerów, którzy posiadali w rodzinnych zbiorach ten właśnie obraz. Zaproponowali nam sprzedaż dzieła - mówi dyrektor muzeum Robert Kotowski.
Pracownicy MNKi przekonują, że „Ślepy bandurzysta” ma ogromną wartość. - To doskonałe studium portretu, które w dużej mierze charakteryzuje Rafała Hadziewicza – mówi dyrektor Kotowski. - Możemy przypuszczać, że obraz został namalowany pomiędzy 1834 a 1836 rokiem. To by się zgadzało, bo w 1835 roku Rafał Hadziewicz gościł w Medyce, gdzie wykonywał serię malowideł do cerkwi w Starzawie. Najprawdopodobniej, będąc w okolicach Medyki i wsi Dąbie na Podkarpaciu mógł spotkać właśnie takiego bandurzystę – dedukuje Joanna Kaczmarczyk. Nie wiadomo, czy przedstawiony grajek faktycznie był ślepy, chociaż rozmaite źródła mówią, że tego typu muzycy faktycznie najczęściej byli niewidomi. - Ślepotę mogą sugerować przymknięte oczy. Można też przypuszczać, że zasłuchany bandurzysta zamknął oczy wczuwając się w grę. Te ukraińskie pieśni mają w sobie mistycznego ducha, w którym można się zatopić. Oczywiście takich historii patrząc na obraz można sobie przytoczyć wiele – mówi Joanna Kaczmarczyk.
Muzeum Narodowe w Kielcach posiada 29 dzieł Rafała Hadziewicza. Obraz „Ślepego bandurzysty” będzie głównym bohaterem najbliższego wykładu z cyklu „Niedziela w Muzeum”.