MIASTO
Raport z wyjazdów służbowych władz miasta. „Niektóre wnioski są niepokojące”


Członkowie komisji rewizyjnej kieleckiej Rady Miasta przedstawili cząstkowy raport z kontroli wyjazdów służbowych władz miasta. Jego szczegółowe omówienie odbędzie się na czwartkowej sesji. Wstępne wnioski wskazują na brak przejrzystości i jasnych kryteriów przy organizacji delegacji.
O wstępnych wnioskach płynących z raportu cząstkowego pisaliśmy jako pierwsi na początku lipca, (sprawdź szczegóły) Przypomnijmy: temat delegacji urzędników i ich zasadności wypłynął szerzej po skandalu związanym z wyjazdami byłego wiceprezydenta Bartłomieja Zapały. Sprawa zyskała wówczas ogólnopolski rozgłos, a radni zdecydowali o powołaniu komisji, która miała przeanalizować delegacje władz miasta z ostatnich lat.
– Bardzo niepokojące dla nas jest to, że każda delegacja rządziła się swoimi prawami. Nie było jasno określonych kryteriów, według których powinna być przygotowana, realizowana i później oceniana. Chyba nie tak powinna wyglądać kwestia wydatkowania pieniędzy publicznych. Raport końcowy jest jeszcze przed nami – ocenia radny Piotr Kisiel, przewodniczący komisji rewizyjnej.
– Na tym etapie nie możemy wykluczyć, że doszło do złamania prawa. Chcę również zaznaczyć, że kilka delegacji byłego zastępcy prezydenta Kielc Bartłomieja Zapały jest analizowanych przez prokuraturę. Nie wydaje się w tym momencie w interesie komisji, abyśmy wyrokowali, czy te delegacje były realizowane właściwie, przed ostatecznym zakończeniem kontroli. Jednak dokumenty, którymi dysponowaliśmy, wskazują, że mogło dojść do nieprawidłowości – dodaje przewodniczący komisji rewizyjnej.
Członkowie komisji rewizyjnej wskazywali także na trudności w uzyskaniu dokumentów niezbędnych do prowadzenia kontroli. W związku z tym trudno oszacować m.in. dokładne koszty wszystkich wyjazdów służbowych, a także składy poszczególnych delegacji.
— W przypadku wielu wyjazdów brakuje notatek końcowych, podsumowujących wyjazd. Czasami wydawało nam się, że były to jakieś wycieczki krajoznawcze, szczególnie w przypadku podróży byłego wiceprezydenta — ocenia radny Jarosław Karyś z klubu PiS.
Zdaniem radnego Macieja Jakubczyka zasady realizacji wyjazdów służbowych obowiązujące w kieleckim ratuszu byłyby nie do zaakceptowania w komercyjnych przedsiębiorstwach.
– Żadna firma prywatna, a już na pewno nie instytucja państwowa, która powinna wykazywać się jeszcze większą transparentnością, nie mogłaby funkcjonować na takiej zasadzie rozliczania wyjazdów służbowych: brak dostarczania dokumentów, brak transparentności, brak załączania faktur, brak raportów końcowych. Praca komisji sama w sobie była efektywna, a byłaby jeszcze efektywniejsza, gdyby te dokumenty były dostępne, bo wszystko miało znamiona działań, które z pewnością nie ułatwiały nam pracy. Kolejną rzeczą, która bardzo mocno rzuciła się w oczy, jest to, że nawet pracownicy urzędu, którzy brali udział w delegacji i są wyszczególnieni, nie pamiętali przebiegu niektórych wyjazdów, w których uczestniczyli – ocenia.
Pod raportem cząstkowym zespołu kontrolnego pojawiły się jednak stanowiska odrębne. Nieco inaczej kwestie delegacji i wyjazdów służbowych prezydent Kielc Agaty Wojdy oceniają radni z klubu Koalicji Obywatelskiej.
– Prezydent, który jest twarzą miasta i gminy, ma też otwarte pole do wybierania możliwych delegacji z uwagi na kwestie promocyjne i podejmowanie potencjalnych rozmów zarówno z administracją rządową, organami samorządu terytorialnego innych miast, jak i przedsiębiorcami. Także to zdanie odrębne zostało przez nas zgłoszone. Jeszcze na sesji będziemy dokładnie je omawiać. Mam jednak nadzieję, że raport końcowy na pewno spowoduje, iż podejmowanie działań związanych z delegacjami służbowymi poszczególnych osób pełniących zarówno funkcje publiczne, jak i pracowników urzędu, stanie się bardziej przejrzyste i pokaże wprost, w jaki sposób te delegacje się odbywały oraz jakie były ich cele – mówi radna Katarzyna Czech-Dominguez.
Podobnego zdania jest radny Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. Jako główny zarzut przedstawia, że raport cząstkowy w zakresie oceny podróży służbowych prezydent Agaty Wojdy jest subiektywną opinią, a nie stwierdzeniem faktów.
Nad szczegółami raportu cząstkowego z kontroli wyjazdów służbowych władz miasta, a także radnych z ostatniego roku, będą debatować radni podczas jutrzejszej (czwartek, 18 września) sesji Rady Miasta. Raport ma zostać także udostępniony do informacji publicznej. Natomiast zakończenie pracy zespołu kontrolnego, który bada również wyjazdy służbowe z poprzedniej kadencji, planowane jest do końca listopada.



![[FOTO] Kielczanie upamiętnili rocznicę sowieckiej agresji na Polskę](/media/k2/items/cache/396ed250f53d0bfc8edcf0cf1cfea463_L.jpg)




