Film historyczny zagościł w OMPiO

Po Międzynarodowym Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych zawsze organizowane są mniejsze przeglądy najciekawszych produkcji w różnych częściach kraju. - To mniej efektowna ale bardzo potrzebna działalność. Jeździmy po kraju i nie tylko, i pokazujemy z czym twórcy filmowi do nas przychodzą – mówi Andrzej Brzoza, dyrektor programowy warszawskiego festiwalu. W ten sposób objazdowy pokaz trafił również do Kielc. W pierwszej kolejności odwiedza on miejsca, z których pochodzą autorzy festiwalowych produkcji. 

W programie znalazło się pięć projekcji. - Zawsze staram się w każdym miejscu pokazywać filmy z każdej kategorii naszego festiwalu – mówi Andrzej Brzoza. Wśród najciekawszych z kieleckiego przeglądu można wymienić historię o ludziach, którzy w okupowanej stolicy po kryjomu byli w stanie skonstruować karabin maszynowy użyty podczas Powstania Warszawskiego. Tę opowieść zaproponowała Victoria Marinov w filmie „Błyskawica”. 

Dla lokalnej społeczności wyjątkowym filmem, który też mieliśmy okazję zobaczyć w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej jest „Polowanie na kata” w reżyserii Doroty Kosierkiewicz. To opowieść o tropieniu hitlerowca Alberta Schustera, znanego jako „kata z Łysogór”. Kielecki sędzia Andrzej Jankowski w latach 70. doprowadził zbrodniarza przed sąd, który wymierzył Schusterowi karę śmierci. Oskarżono go o zamordowanie 400 Polaków, mieszkańców świętokrzyskiej wsi.

- Ten film powstawał również na Wzgórzu Zamkowym, dawnym więzieniu kieleckim, gdzie od powstania styczniowego do lat powojennych ciemiężeni byli polscy patrioci. W 2014 roku film „Polowanie na kata” miał tutaj [w OMPiO – red.] swoją premierę. Teraz powraca w to miejsce w ramach retrospektywy Międzynarodowego Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych – mówi Dorota Kosierkiewicz.