Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Industria Kielce przegrała z Barceloną

czwartek, 02 marca 2023 20:06 / Autor: Damian Wysocki
Industria Kielce przegrała z Barceloną
fot. Patryk Ptak
Industria Kielce przegrała z Barceloną
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W meczu zamykającym fazę grupową Ligi Mistrzów, Industria Kielce przegrała w Hali Legionów z FC Barceloną 31:32.  

Zespoły przystąpiły do spotkania pewne swoich lokat. Barcelona awansowała do ćwierćfinału z pierwszego, a Industria Kielce z drugiego miejsca. Spotkanie miało charakter prestiżowy, ale trenerzy mogli też sprawdzić nowe rozwiązania. Na lewym skrzydle gospodarzy zaczął Szymon Wiaderny, a gości Marti Soler.

Brak presji związanej z wynikiem nie podziałał pozytywnie na zawodników obu zespołów. Od początku kielczanie tracili piłkę za piłką. Przyjezdni byli mocno nieskuteczni. Regularnie obijali obramowanie bramki Andreasa Wolfa. Po 10. minutach Barcelona prowadziła 4:3. Kolejne trzy trafienia również padłu łupem graczy Carlosa Ortegi.

Industria Kielce nieźle broniła, ale męczyła się w ataku pozycyjnym. Gospodarze odcięli ich koło. W 19. minucie, po dwóch golach Ludovica Fabregasa, Barca prowadziła 9:4.

W następnych akcjach atak pozycyjny kielczan dalej pozostawiał wiele do życzenia, ale na bardzo wysoki poziom wszedł Andreas Wolff. Swój trans rozpoczął od obrony karnego Melvina Richardsona. Później zatrzymywał sytuacje sam na sam, zanotował podwójną paradę. W 24. minucie po kontrze Benoita Kounkouda kielczanie zmniejszyli stratę do stanu 7:9. Carlos Ortega wziął czas. Po nim gola na kontakt zaliczył Nicolas Tournat, a dobry okres gospodarzy przerwał Jonathan Carlsbogard.

Do przerwy spotkanie było już wyrównane. Barcelona prowadziła 13:12. Pierwsza połowa to jednak festiwal błędów i nieskuteczności. Gospodarze zanotowali 12 strat, goście osiem.

Industria Kielce rozpoczęła drugą połowę od trzech dobrych akcji w obronie. W ataku po bramkach Eliota Stenmalma i Miguela Sancheza zrobiło się 14:13 dla nich.

Po zmianie stron kielczanie wyraźnie przyspieszyli. Dobre obrony zamieniali w kontrataki w pierwsze lub drugie tempo. W 38. minucie po golu Arkadiusza Moryty prowadzili trzema golami – 20:17. Trener gości wziął drugi czas.

Kielczanie prowadzili 23:20. W akcji ofensywnej Igor Karacić trafił w poprzeczkę, a Barcelona bardzo szybko zredukowała straty, a 14 minut przed końcem Dika Mem rzucił gola na 24:23.

Od tego momentu zespoły wymieniały się ciosami. Pięć minut przed końcem był remis 29:29, jednak minimalna przewaga była po stronie Industrii Kielce. Ten stan odwrócił gol Diki Mema. Odpowiedział Szymon Sićko.

Gospodarze zdołali wybronić, a w ataku wywalczyć rzut karny. Tego na gola zamienił Arkadiusz Moryto. Goście odpowiedzieli skuteczną „siódemką” Hampusa Wanne. Emil Nielsen zatrzymał Szymona Sićkę, a Carlos Ortega poprosił o czas. Po nim bramkę na 32:31 rzucił Timothey N’Guessan. W następnej akcji kroki zrobił Alex Dujszebajew i dwa punkty zgarnął obrońca trofeum.

Industria Kielce awansowała do ćwierćfinału z drugiego miejsca. W nim zagra ze zwycięzcą dwumeczu Telekom Veszprem – Pick Szeged.

Industria Kielce – FC Barcelona 31:32  (12:13)

Industria Kielce: Wolff, Kornecki – Nahi, Wiaderny 1, Sićko 5, Gębala, Stenmalm 2, D. Dujszebajew 3, Karacić, Olejniczak, A. Dujszebajew 4, Moryto 8, Kounkoud 1, Karaliok 2, Tournat 3, Sanchez 1

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO