Po trzynasty tytuł z rzędu. Pierwszy finał Orlen Superligi

Kielczanie przystąpią do tego meczu po trzecim z rzędu przegranym finale Pucharu Polski z odwiecznym rywalem. Z drugiej strony w najbliższych potyczkach będą bronić imponującej serii zwycięstw w ligowych rozgrywkach.

Żółto-Biało-Niebiescy sytuowali się przed Nafciarzami w 12 kolejnych edycjach Superligi. W kampanii 23/24 również pomiędzy tymi ekipami rozstrzygną się losy złotego medalu. – Odkąd jestem tu trenerem zawsze było trudno o mistrzostwo. Pamiętam jeszcze początek, kiedy ich trenerem był Manolo Cadenas. To najlepsze, co mamy. Mamy wielki szacunek dla przeciwnika. Cieszymy się, że razem możemy promować polską piłkę ręczną – powiedział Talant Dujshebaev.

Rywalizacja, która zamknie sezon zarówno kielczanom, jak i płocczanom, jest ostatnim dzwonkiem dla tych pierwszych na wstawienie do gabloty choćby jednego pucharu po kampanii 23/24. Niepowodzeniem zakończyły się bowiem próby w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Polski. – Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, w której nie zdobędziemy tytułu. Teraz jesteśmy bardzo skoncentrowani, zmotywowani i damy z siebie wszystko, aby to wygrać – zaznaczył Igor Karacić.

– Jesteśmy w takim momencie, że do wygrania został tylko jeden tytuł. Jesteśmy skoncentrowani, aby dać z siebie wszystko i wygrać mistrzostwo. Rok temu też wygraliśmy tylko ligę, szkoda, że nie zdobyliśmy w końcu pucharu, ale jesteśmy przygotowani, żeby walczyć i wygrać to trofeum – dodał Dani Dujshebaev.

W ligowej rzeczywistości będzie to trzecia potyczka obu zespołów w tym sezonie. Pierwsza batalia zakończyła się jednobramkowym zwycięstwem Nafciarzy (29:28), natomiast rewanż padł łupem kielczan (34:29). Pierwszy z finałowych meczów rozpocznie się w niedzielę o godz. 15. Rewanż za tydzień, 26 maja. Transmisja w Radiu eM Kielce.