SPORT

Od trzech do sześciu tygodni przerwy Alexa. Cindrić może zagrać z Montpellier

poniedziałek, 11 lutego 2019 13:15 / Autor: Damian Wysocki

Damian Wysocki

PGE VIVE w najbliższych meczach będzie musiało radzić sobie bez Alexa Dujszebajewa. Rozgrywający kieleckiego klubu w najbardziej optymistycznym scenariuszu do gry wróci dopiero na ostatni grupowy mecz z Telekomem Veszprem. W pesymistycznym wariancie jego przerwa może wydłużyć się do sześciu tygodni.

Dujszebajew w 16. minucie ostatniego spotkania z IFK Kristianstad doznał urazu kolana. Wstępne badania wykazały nadciągnięcie więzadeł pobocznych. Tę diagnozę ma potwierdzić badanie rezonansem magnetycznym.

– Alex na radzie badany był palpacyjnie. Dopiero rezonans da nam cały obraz kolana, tego jak ono wygląda. Nie ma opuchlizny, co dobrze rokuje. Zawodnik zgłasza niestabilność boczną. To też dobra prognoza na przyszłość – wyjaśnia fizjoterapeuta kieleckiego klubu, Tomasz Mgłosiek.

Dujszebajew na pewno opuści najbliższe pojedynki z Montpellier i Rhein-Neckar Loewen. Na szczęście w poniedziałek do normalnej pracy wrócił Luka Cindrić, ale nie wiadomo czy będzie mógł zagrać już w sobotę. Chorwat w ostatnich dniach leczył uraz pachwiny.

– Jego stan jest bardzo dobry. Nie zgłasza żadnych dolegliwości bólowych. Normalnie uczestniczył w zajęciach. Przez najbliższe trzy dni będzie w reżimie wyrównawczym. Będziemy sprawdzać jego formę. Wszystko dobrze wygląda. Scenariusz będzie pisał czas. Na razie chciałbym wstrzymać się z prognozami typu: kiedy, kto. Im szybciej, tym lepiej – wyjaśniał Mgłosiek.

Sobotni mecz 12. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów PGE VIVE – Montpellier w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.00.