Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

"Łukowski Time". Korona kontynuuje zwycięską serię

środa, 18 sierpnia 2021 19:42 / Autor: Damian Wysocki
"Łukowski Time". Korona kontynuuje zwycięską serię
"Łukowski Time". Korona kontynuuje zwycięską serię
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce dopisała do swojego konta kolejny komplet punktów. W środę, w swoim pierwszym meczu na wyjeździe, pokonała Stomil Olsztyn 1:0. Zwycięskiego gola w 44. minucie zdobył Jakub Łukowski, który wykorzystał rzut karny. Sama gra „żółto-czerwonych” była słabsza, niż w poprzednich spotkaniach. W kilku sytuacjach, szczególnie w pierwszej połowie, dopisywało im szczęście. Druga odbywała się już pod ich dyktando.

Trener Dominik Nowak przeprowadził dwie zmiany w wyjściowym składzie. W Kielcach został Adam Frączczak, któremu doskwiera delikatny uraz. Zastąpił go Mateusz Lewandowski. Na prawym skrzydle miejsce Jacka Podgórskiego zajął Zvonimir Petrović.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 9. minucie dobre podanie z głębi pola trafiło do Łukasza Monety, który stanął oko w oko z Konradem Forencem. Bramkarz Korony popisał się jednak znakomitą interwencją.

Kilka chwil późni solową akcję przeprowadził Karol Żwir, który biegł z piłką niemal od połowy boiska. Pomocnik Stomilu wpadł w „szesnastkę”, ale jego strzał był zbyt czytelny, aby zaskoczyć golkipera kielczan.

Podopieczni Dominika Nowaka mieli problemy z konstruowaniem ataków pozycyjnych. Lepsze wrażenie stwarzali gospodarze.

„Żółto-czerwoni” zagrozili po stałym fragmencie. W 24. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przed szansą stanął Grzegorz Szymusik, który dobrze odnalazł się w instynktownej sytuacji. Jego uderzenie z prawej nogi z najwyższym trudem przeniósł nad poprzeczką Krzysztof Bąkowski.

W kolejnych fragmentach Koronie udało się uspokoić grę, ale nie przełożyło się to na klarowne sytuacje. W 43. minucie w polu karnym sfaulowany został Marcin Szpakowski. Do „jedenastki” podszedł Jakub Łukowski. Lider kieleckiej ofensywy popisał się pewnym uderzeniem w dolny róg. 25-latek po raz kolejny zdobył gola tuż przed przerwą. 

Olsztynianie wyszli bardzo zmotywowani na drugą połowę. W 51. minucie przeprowadzili kontratak, który zakończył się strzałem Łukasza Monety z szesnastego metra. Piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką.

Podopieczni Dominika Nowaka zdołali jednak ustabilizować grę. Kilka razy podeszli wyżej pod rywali, którzy zaczęli popełniać proste błędy. Tych nie zdołali wykorzystać Jakub Łukowski i Jacek Kiełb. W 64. minucie przed szansą stanął Mateusz Lewandowski, ale jego próba została zablokowana przez obrońców.

„Żółto-czerwoni” kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń i odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu.

Korona z kompletem dwunastu punktów przewodzi pierwszoligowej stawce. W sobotę podejmie na swoim stadionie Łódzki Klub Sportowy (godz. 18).

Stomil Olsztyn – Korona Kielce 0:1 (0:1)

Bramki: Łukowski 44’k

Stomil: Bąkowski – Ciechanowski, Remisz, Simba Bwanga, Czajka (68’ Galach), Straus – Reiman, Żwir (77’ Spychała), Fundambu (46’ Lewicki), Moneta (84' Zych) – Mikita (84' Mysiorski)

Korona: Forenc – Szymusik, Malarczyk, Koj, Sierpina – Petrović (78’ Zebić), Oliveira, Szpakowski, Kiełb - Łukowski, Lewandowski (65’ Podgórski)

Żółte kartki: Olivieira, Sierpina – Remisz

fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO