SPORT
PGE VIVE wygra wyścig po polski talent?
Michał Olejniczak, jeden z największych talentów polskiego handballu, od przyszłego sezonu może reprezentować barwy PGE VIVE Kielce. Mistrz Polski przedstawił mu ofertę kontraktu.
O całej sprawie poinformował portal kielce.wyborcza.pl. Michał Olejniczak jest obecnie uczniem trzeciej klasy Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku, której drużyna na co dzień rywalizuje w I lidze. 19-latek na trzy miesiące przed maturą nie może narzekać na brak ofert. Poza PGE VIVE jego zatrudnieniem zainteresowana jest Orlen Wisła Płock. Mówi się, że jego poczynania bacznie śledzą również kluby Bundesligi.
Michał Olejniczak zaprezentował się szerszej publice podczas ostatnich mistrzostw Europy. Młody środkowy rozgrywający zagrał w spotkaniach ze Szwajcarią i Szwecją. Na parkiecie łącznie przebywał przez 42 minuty, podczas których zdobył trzy bramki oraz zanotował asystę. Nieźle wypadł również w sparingach poprzedzających turniej.
– Nie możemy zapominać, że ten zawodnik nie występował jeszcze na parkietach Superligi. Dla niego to był mega duży przeskok, jeśli chodzi o poziom. On to wykorzystał. Zrobił to już na turniejach w Tarnowie i Hiszpanii. Wchodził bez kompleksów. Jest szybki na nogach, często idzie bardzo mocno jeden na jeden. Zawsze robił coś pozytywnego. Oczywiście, miał sytuacje, w których popełniał błędy, ale to schodzi na boczny tor. Nie widać po nim jakiejś bojaźni boiskowej. Można powiedzieć bardziej brzydko – braku respektu do doświadczonych zawodników. To jest chłopak, który za dwa-trzy lata, jeśli dalej będzie chciał spełniać swoje marzenia, zostanie pierwszoplanową postacią naszej kadry – komplementował młodego szczypiornistę Grzegorz Tkaczyk, były reprezentant Polski, dziś ekspert nc+, który był gościem audycji "Cały Ten Sport" po styczniowym EURO.
Decyzja w spawie ewentualnych przenosin Michała Olejniczaka do Kielc ma zapaść do końca lutego.