SPORT
Kapitalne 18 minut Staszewskiej. Koroneczki odwróciły losy rywalizacji w Jeleniej Górze
Kapitalny początek sezonu notują piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball. Kielczanki idą jak burza. Tym razem na ich rozkładzie znalazły się zawodniczki MKS-u VITAMINEO Jelenia Góra. Choć do przerwy nie było to tak oczywiste.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego przystąpiły do tej rywalizacji po serii trzech zwycięstw w rzędu w pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu. Tym razem drużyna z Kielc mierzyła się w delegacji z okupującą miejsce w środku stawki ekipą z Jeleniej Góry.
To jednak gospodynie były lepiej dysponowane od początku niedzielnych zawodów. Przyjezdne miały wyraźne problemy w ofensywie, co odzwierciedlał wynik na koniec premierowych 30 minut, w których przegrywały 10:14.
Po zmianie stron na parkiet hali Złotniczej wybiegła jednak odmieniona drużyna. Koroneczki nie rzuciły ręcznikiem, a przyjęły wyzwanie i rozpoczęły pogoń za odrobieniem strat. Finalnie zespół ze stolicy województwa świętokrzyskiego nie dość, że zredukował straty, to jeszcze sam wypracował zaliczkę. Niemal równo od rozpoczęcia ostatniego kwadransa zawodów Suzuki Korona Handball zaczęła przechylać szalę na swoją stronę.
Główną aktorką tego powrotu na zwycięską ścieżkę była Zofia Staszewska, która doprowadziła do wyrównania w 42. minucie, otwierając swój worek z bramkami, a następnie trafiła jeszcze pięć razy do siatki oponentek.
Kapitalna seria skrzydłowej oraz pomoc jej koleżanek wypłynęła na czwarte już zwycięstwo z rzędu 24:21.