SPORT
Rymaniak: musimy wygrać za wszelką cenę
Piłkarze Korony Kielce w piątek w ostatnim tegorocznym meczu przed własną publicznością zmierzą się z Piastem Gliwice. - Musimy się spiąć i pokazać, że nie przez przypadek Korona jest wysoko w tabeli. Chcemy udowodnić, że te dwie ostatnie porażki to był tylko wypadek przy pracy - mówi Bartosz Rymaniak, obrońca kieleckiego klubu.
Korona rok na pewno zakończy w grupie mistrzowskiej. Podopieczni Gino Lettieriego obecnie z dorobkiem 30 punktów zajmują 7. miejsce. "Żółto-czerwonych", w najgorszej konfiguracji wyników najbliższej kolejki, może przeskoczyć tylko Zagłębie Lubin.
- Wiemy jaka to była dla nas runda. Mieliśmy momenty bardzo dobre, ale też przydarzały się te słabsze. Zapominamy o tym wszystkim. Skupiamy się tylko na Piaście. Nie wiem jak my to zrobimy, ale po prostu musimy wygrać. Nie ważne czy skończymy ten mecz w dziewięciu czy pięciu będzie leżało i nie będzie mogło wstać musimy wygrać, aby zakończyć ten rok miłym akcentem. Interesują nas tylko i wyłącznie trzy punkty. Wiemy jak one są nam potrzebne, aby spokojnie przygotowywać w styczniu do następnej rundy - przekonywał "Ryman".
Korona po znakomitej serii dwunastu kolejnych spotkań bez porażki ostatnio przegrała u siebie z Arką Gdynia 0:3 i z Jagiellonią Białystok 1:5 na wyjeździe.
- Do pewnego momentu byliśmy jedną z lepszych linii obronnych w lidze. Tutaj w trzech meczach straciliśmy dziesięć bramek. Nie jest to nic fajnego. Błędy się zdarzają. Kwestia - jak szybko wyciągnie się z nich wnioski. W ten tydzień dwa razy dostaliśmy po głowie, ale trzeciego takiego przypadku już nie będzie. Nie pozwolimy sobie na to i trzy punkty za wszelką cenę zostaną w Kielcach - zakończył "Ryman".
Piątkowy mecz Korona - Piast rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowana na naszej antenie.