SPORT
Rozdrażnione Vive gra z groźnymi Azotami
Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce od początku tego tygodnia koncentrują się na jednym zadaniu jakim jest odrobienie pięciobramkowej straty w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z francuskim Montpellier. Podopiecznych Tałanta Dujszebajewa wcześniej, bo już w środę czeka jednak wyjazdowy pojedynek 25. kolejki PGNiG Superligi z bardzo groźnymi Azotami Puławy.
Rywal kieleckiej drużyny zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy pomarańczowej z dorobkiem 50 punktów. Azoty w trwających rozgrywkach prezentują równą i wysoką formę. Podopieczni Marcina Kurowskiego w tym sezonie przegrali tylko cztery spotkania . - Drużyna z Puław od dwóch, trzech sezonów dobija się do dwójki drużyn decydujących w lidze. Azoty ściągają coraz lepszych zawodników do swojej drużyny i to pokazuje, że są groźni dla każdego zespołu. Na szczęście u nas nie ma urazów i myślę, że wszyscy, którzy grali w Montpellier będą do dyspozycji w Puławach - opisywał mówił Tomasz Strząbała, drugi trener kieleckiej drużyny.
Azoty jak wymagającym są rywalem pokazały w pierwszym meczu w Kielcach, który Vive wygrało 39:38 dopiero po dogrywce. Jak mówi Piotr Chrapkowski mecz z wymagającym rywalem po ostatniej porażce we Francji jest bardzo korzystny. - Chcemy zdobyć dwa punkty i zaprezentować się lepiej niż w pierwszy spotkaniu z Azotami, kiedy wygraliśmy dopiero po dogrywce. Musimy wejść na nasze właściwe tory, ponieważ ostatnie dwadzieścia minut meczu w Montpellier było w naszym wykonaniu słabe. Musimy wrócić do dobrego rytmu, żeby to niedzielne sześćdziesiąt minut w Hali Legionów było już na odpowiednim poziomie - przekonywał „Chrapek”.
Spotkanie w Puławach nie będzie miało już wpływu na układ górnej części tabeli łączonej. Vive jest już pewne pierwszego miejsca, natomiast Azoty do fazy play-off awansują z trzeciej lokaty. - Trzeba powiedzieć jasno. Po to graliśmy tyle kolejek na pełnej koncentracji, żeby wytworzyć sobie taką przewagę. Teraz możemy tak pracować, że naszym głównym celem jest niedzielny mecz z Montpellier. Do Puław oczywiście jedziemy po zwycięstwo, ale nie jest do naszym najważniejszym zadaniem, które jest przed nami - tłumaczył Tomasz Strząbała.
Spotkanie 25. kolejki fazy zasadniczej PGNiG Superligi Azoty Puławy - Vive Tauron Kielce rozpocznie się w środę o godz. 20.15.