SPORT
Radni na tak. Miasto niebawem przejmie Koronę. Zaskakujący kandydat na prezesa
Kieleccy radni zgodzili się na zmianę treści uchwały dotyczącej przejęcia większościowego pakietu akcji Korony Kielce przez miasto. W najbliższych godzinach dojdzie do podpisania umowy z rodziną Hundsdorferów. We wtorek pojawiła się zaskakująca kandydatura na stanowisko prezesa klubu.
Miasto wystąpiło o zmianę zwrotu "objęcie akcji" na "nabycie akcji". Dodatkowo umożliwiło radnym zapoznanie się z wynikami audytu, który w ostatnich dniach był przeprowadzany w klubie, podobnie jak z umową zbycia akcji.
– Uzasadnieniem tej uchwały są dwie okoliczności. Od daty 4 sierpnia, czyli podjęcia przedmiotowej uchwały, upłynął taki okres, który pozwolił służbom prezydenta poczynić szczegółowe ustalenia na temat spółki Korona S.A.. Pan prezydent zlecił firmie Budoserwis zrobienie audytu. Nowa uchwała dotyczy nabycia akcji. Będą mogli państwo zagłosować na nią zapoznawszy się już ze wszystkimi dokumentami – wyjaśniał Sławomir Gierada, doradca prezydenta Bogdana Wenty ds. prawnych.
– Ten błąd w uchwale nie spowodował opóźnienia transakcji. Wszystkie czynności były podejmowane zgodnie z prawem. Należało dochować wszelkiej ostrożności i taki proces wymagał czasu – uzupełniał mecenas Gierada.
Po uzasadnieniu opóźnienia, doradca prezydenta poinformował radnych, że we wtorek podczas Komisji Finansów padła propozycja nowego prezesa klubu. Objęcie tej funkcji zostało zaoferowane Kamilowi Suchańskiemu, przewodniczącemu Rady Miasta.
– Prezydent uważa, że powinna to być osoba, która ma wykształcenie prawnicze i posiada wiedzę na temat prowadzenia klubu sportowego – argumentował Sławomir Gierada.
Bardzo szybko do tego odniósł się Kamil Suchański.
– Z prawnego punktu widzenia nie ma możliwości łączenia funkcji radnego z funkcją prezesa w spółce. Dziwi mnie to, że o tym państwo nie wiecie. Chciałbym wywiązać się z mojego mandatu radnego, który będę sprawował pięć lat. Poza tym mam udziały w innych spółkach, z których mam "na chleb" – mówił Kamil Suchański.
– Gwarantuję panu prezydentowi pomoc w postaci fachowca i zaangażowanie się w poszukiwania inwestora, ale pozostaję przy tym, aby konkurs na nowego prezesa klubu był transparentny. Tego się trzymam. Jeśli dostanę oficjalną propozycję objęcia funkcji prezesa, to ją rozpatrzę – uzupełniał przewodniczący Rady Miasta.
Dyskusja w sprawie Korony znowu była burzliwa. Ostatecznie siedemnastu radnych zgodziło się na zmianę w uchwale, czterech było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.
W najbliższych dniach dojdzie do podpisania umowy zbycia akcji. Dojdzie do tego drogą korespondencyjną.
Miasto przejmie 72-procentowy pakiet akcji od rodziny Hundsdorferów za symboliczną złotówkę. Ponadto zobowiązało się do dokapitalizowania spółki kwotą 4 milionów 955 tysięcy złotych, co pozwoli na spłatę długów za poprzedni sezon.