SPORT
Problemy… tylko kadrowe, ale nie na boisku. Industria wygrywa w Opolu
W meczu 6. kolejki Orlen Superligi Industria Kielce mierzyła się w Opolu z Gwardią. Kielczanie wywiązali się z roli faworyta, wygrywając 21:39.
Kielczanie pojechali do Opola osłabieni nieobecnościami poważnie kontuzjowanych graczy, jak Alex Dujshebaev, Szymon Sićko czy Hassan Kaddah. Na szóstą ligową potyczkę w nowym sezonie nie wykurowali się także Theo Monar czy Cezary Surgiel.
Od początku „Żółto-biało-niebiescy” pokazali, że problemy kadrowe nie stanowią dla nich problemu. Już w 5. minucie po trafieniu Moryty było 1:4. Jednak na dominację gości trzeba było poczekać, ponieważ po kwadransie było 5:7. Po 15. minucie 20-krotni mistrzowie Polski włączyli wyższy bieg i rzucili cztery bramki z rzędu. Potem trafił rywal, a Industria dołożyła kolejne trzy trafienie. Finalnie „Żółto-biało-niebiescy” zeszli na przerwę prowadząc 9:16.
Druga połowa zaczęła się od wymiany ciosów, ale różnica klas uwidoczniła się bardzo szybko. W 40. minucie dwukrotnie rzucił Moryto, a za dwie minuty dublet dołożył Dujshebaev. Po trzecim kwadransie Industria zbudowała praktycznie taką samą przewagę, jak w całej pierwszej połowie. Do końca spotkania wicemistrzowie Polski utrzymywali tempo i sukcesywnie powiększali swoją przewagę i finalnie wygrali 21:39.
Gwardia Opole – Industria Kielce 21:39 (9:16)
Industria: Cordalija, Mestrić – D. Dujshebaev 2, Osuch 1, Olejniczak 4, Gębala 2, Nahi 4, Wiaderny 5, Karalek 6, Rogulski 7, Karacić, Moryto 8.
Kolejny mecz Industria rozegra w sobotę (5 października). Jej rywalem będzie KPR Legionowo. Początek zawodów w Hali Legionów o godzinie 18.