SPORT
Po kontuzjach do gry? Korona prawie w komplecie na Jagiellonię
Wszystko wskazuje na to, że Korona Kielce przystąpi do niedzielnego spotkania w Białymstoku niemal w optymalnym składzie. Na Podlasie na pewno nie pojedzie Grzegorz Szymusik.
Prawy obrońca wraca do pełni zdrowia po urazie stawu skokowego, którego doznał w pucharowym starciu ze Stalą Rzeszów. Trener Leszek Ojrzyński może skorzystać z nieobecnych ostatnio: Piotra Malarczyka, Adama Frączczaka i Roberto Corrala. Wszyscy wystąpili w sparingowym spotkaniu ze Skrą Częstochowa.
– Zagrali po 45 minut. Takie były założenia, bo wcześniej mocno trenowaliśmy. Ci zawodnicy cały czas są w normalnym cyklu pracy. Jedynie Grzesiek Szymusik ma problem, chociaż pracuje z większym obciążeniem. Pod znakiem zapytania stoi też występ Mario Zebicia, który miał problem z żebrami – wyjaśnia trener Leszek Ojrzyński.
Podczas przerwy reprezentacyjnej nie obyło się jednak bez problemów zdrowotnych. Szkoleniowiec kieleckiego klubu podkreśla, że w tym czasie udało się przeprowadzić wartościowe jednostki treningowe.
– Jestem zadowolony z tego czasu, ale wszystko zweryfikują najbliższe kolejki, a najbardziej nadchodzące spotkanie. W sparingu ze Skrą nie zobaczyliśmy wszystkich zawodników. To nam trochę skomplikowało sprawę. Sam nie uczestniczyłem w dwóch treningach w tym tygodniu ze względów zdrowotnych. To drobne komplikacje. Po piątkowym treningu poznamy ostateczną odpowiedź odnośnie kadry na mecz – mówi Leszek Ojrzyński.
Niedzielne spotkanie Jagiellonia – Korona w Białymstoku rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.