Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

„Pasowanie” Jacka Zielińskiego. Debiut przeciwko byłemu klubowi

piątek, 09 sierpnia 2024 12:44 / Autor: Michał Gajos
„Pasowanie” Jacka Zielińskiego. Debiut przeciwko byłemu klubowi
Fot. Mateusz Kaleta
„Pasowanie” Jacka Zielińskiego. Debiut przeciwko byłemu klubowi
Fot. Mateusz Kaleta
Michał Gajos
Michał Gajos

Korona Kielce zmierzy się w najbliższą sobotę z Cracovią w meczu 4. kolejki PKO Ekstraklasy. Będzie to debiut nowego trenera na ławce Złocisto-Krwistych. Jacek Zieliński spróbuje przechytrzyć swój były klub.

Kielczanie przystąpią do tego spotkania po zremisowanym meczu z Motorem Lublin (1:1), ale przede wszystkim z nowym szkoleniowcem na ławce trenerskiej. 63-letni Jacek Zieliński ma dobre przeczucia po pierwszych jednostkach treningowych ze swoimi podopiecznymi.

– Widać pasję w oczach moich zawodników, ale Cracovia to trudny rywal. Są podrażnieni po meczu z Widzewem. Trzeba będzie mieć na nich sposób – zauważył.

Kto może aktualnie lepiej może rozczytać sposób gry krakowian niż trener, który jeszcze cztery miesiące temu prowadził pod swoimi skrzydłami znaczną część obecnej kadry Pasów?

– Pracowałem tam przez dwa i pół roku praktycznie z tymi samymi chłopakami. Tam są niewielkie zmiany, więc byłoby nietaktem, gdybym jednych oceniał wyżej a innych niżej. Myślę, że to solidny zespół. Na każdego trzeba zwrócić uwagę i my do tego będziemy tak podchodzić. Nie dzielimy tej drużyny na lepszych i gorszych, tylko na poszczególne pozycje i formacje. Patrzymy, kto nam może zagrozić, kogo możemy oszukać, tak to rozpatrujemy – powiedział Zieliński.

I dodał, że chce budować przy Ściegiennego 8 twierdzę Kielce. Rozpoczęcie dobrej passy przed własnym trybunami akurat przeciwko Cracovii może być o tyle łatwiejsze, że klub ze stolicy Małopolski nad Silnicą na 15 spotkań wygrał tylko cztery razy – ostatni w październiku 2018 roku.

Koroniarze zachowywali za to komplet punktów siedmiokrotnie, a cztery razy kończyli zawody remisami. W sobotę dojdzie do 33. starcia obu ekip na poziomie ekstraklasy. Co ciekawe, pierwsza z nich była także historyczną, premierową dla Złocisto-Krwistych na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Jeszcze wtedy przy ul. Szczepanika padł remis 0:0.

Losy sprawiedliwości nowszej rywalizacji będzie dzierżył sędzia Wojciech Myć.

Jego pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 17:30.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO