SPORT
Młodzi szczypiorniści awansowali na mundial. Zrobili to w niesamowitych okolicznościach
Młodzi polscy szczypiorniści wywalczyli pierwszy od dwudziestu lat awans na mistrzostwa świata do lat 21. Dokonali tego w niesamowitych okolicznościach. Trenerem kadry jest kielczanin Zygmunt Kamys, a w jej szeregach gra m.in. Szymon Wiaderny z Industrii.
„Biało-czerwoni” rywalizowali w turnieju eliminacyjnym we Włoszech. W piątek odnieśli pewne zwycięstwo nad Czechami 33:25. W sobotę tego rywala ograła Norwegia (25:20).
W niedzielę odbył się mecz o awans. Polacy zaliczyli kapitalne otwarcie. Szybko wypracowali kilka bramek przewagi. Na przerwę schodzili przy wyniku 15:10.
Po zmianie stron poważnie zaczęła szwankować ich skuteczność, a rywale błyskawicznie odrobili straty i przejęli inicjatywę. Skandynawowie mogli czuć się bardzo pewnie. 78 sekund przed końcem prowadzili 28:25. Dodatkowo grali z przewagą jednego zawodnika.
Wtedy stało się coś niesamowitego. „Biało-czerwoni” zaczęli kryć indywidualnie i odrabiać straty. Szybko gola zdobył zawodnik Vive i SMS-u Kielce – Patryk Wasiak. Rywale spudłowali. Bramkę kontaktową zaliczył Marcin Głuszczenko. Norwegowie mieli pół minuty do końca. Ich rzut obronił jednak Marcel Jastrzębski, a do remisu 28:28, który dał Polakom awans doprowadził Głuszczenko.
Szymon Wiaderny z Industrii Kielce zdobył w obu meczach po dwie bramki.
Polacy awansowali na młodzieżowy mundial po raz pierwszy od 20 lat. W 2003 roku zagrali na turnieju w Brazylii, gdzie zajęli siódme miejsce. W szeregach zespołu prowadzonego przez Wojciecha Nowińskiego grali m.in. Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski, Piotr Grabarczyk, Patryk Kuchczyński i Mariusz Jurkiewicz.
Tegoroczny młodzieżowy czempionat odbędzie się między 20 a 2 lipca w Niemczech i w Grecji.