SPORT
Korona jeszcze poczeka na „szóstkę”?
Korona Kielce chce zakontraktować jeszcze defensywnego pomocnika w letnim okienku transferowym. Mimo chęci, najprawdopodobniej tego zawodnika nie uda się sprowadzić do stolicy świętokrzyskiego w tym tygodniu.
„Żółto-czerwoni” sprowadzili już dwóch nowych zawodników do środka pola: Mateusza Czyżyckiego z pierwszoligowego GKS-u Tychy oraz Belga Martina Remacle z rumuńskiego U. Cluj. Obaj mają bardziej ofensywne inklinacje. Korona chce jeszcze mocniej zabezpieczyć pozycję numer „sześć”. W drugiej części poprzedniego sezonu grał na niej przede wszystkim Kyryło Petrow.
– Myślę, że dołączy do nas jeden zawodnik. Mamy go wyskautowanego. Wiemy, jak wyglądają transfery. Potrzeba czasu, aby wszystko dopiąć. Pracujemy. Liczymy, że realizacja nastąpi w przyszłym tygodniu. Szukamy gracza na pozycję numer sześć. Potrzebujemy takiego wentylu bezpieczeństwa. Remacle jest zawodnikiem uniwersalnym, też może tam grać, ale ściągaliśmy go z innym, bardziej ofensywnym zamiarem – mówił kilka dni temu Paweł Golański, dyrektor sportowy „żółto-czerwonych”.
Jak udało nam się ustalić, trudno będzie zrealizować rozmowy kontraktowe w tym tygodniu. Korona cierpliwie czeka, aby sięgnąć po konkretnego zawodnika.