SPORT
Komentarze po losowaniu. Servaas: Dla mnie jest okej
Paris Saint-Germain będzie rywalem Barlinka Industrii Kielce w półfinale Ligi Mistrzów. – Dla mnie jest okej – przyznał Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
Do takiego półfinału doszło siedem lat temu. Wówczas podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali 28:26. PSG notuje bardzo dobry sezon. W półfinale ograło THW Kiel.
– Przede wszystkim są piekielnie mocni. Mają bardzo mocną i doświadczoną kadrę. Dla mnie jest okej. Chcieliśmy uniknąć Barcelony. Na pewno będziemy mieć jednego Polaka w finale. Postaramy się, aby nas było więcej. Szanse są 50 na 50. Nie lubię stawiać nas w pozycji underdoga. Też mamy kim straszyć – mówi nam Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
– Nie mamy się z czego cieszyć, ale też czym martwić. Tu grają najlepsze drużyny. W każdym meczu może zdarzyć się wszystko. Każdy da z siebie wszystko. Będą na pewno niespodzianki taktyczne. Wiemy, że czeka nas ciężkie przetarcie. Będzie to ciekawe spotkanie dla kibiców. Paryż gra bardzo dobrze. Może ich awans jest małym zaskoczeniem, bo do sezonu przystępowali już bez Mikkela Hansena, ale radzą sobie bardzo dobrze – wyjaśnia Arkadiusz Moryto.
Na środku rozegrania w PSG czaruje rodak Bertusa Servaasa Luc Steins. Do tego od kilku tygodniu paryżanie mogą liczyć na nieobliczalnego Petara Nenadicia, który w trakcie sezonu odszedł z Telekomu Veszprem.
– Luc to świetny rozgrywający. Jeden z najlepszych na świecie. Do tego doszedł Nenadić. To szalony zawodnik, wiemy co potrafił nam robić w przeszłości. Czeka nas świetne widowisko – zapewnia Bertus Servaas.
Półfinały Final4 odbędą się w sobotę, 17 czerwca w kolońskiej Lanxess Arenie. W drugiej parze broniąca tytułu FC Barcelona zgra z Magdeburgiem. To spotkanie rozpocznie się o 15.15, a półfinał Barlinka Industrii z PSG o 18.