Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
KAMERY
RadioeMFM
KOŚCIÓŁ
Inauguracja pontyfikatu Leona XIV. Wielka uroczystość w Watykanie
17 maja 2025
[FOTO] Biskup Jan Piotrowski wyświęcił czterech diakonów
17 maja 2025
[FOTO] Kolejna majówka rowerowa z biskupem
17 maja 2025
Zbliża się konsekracja kościoła we Włoszczowie
17 maja 2025
Biskup Marian Florczyk: Demokracja powinna opierać się na wartościach
16 maja 2025
Premiera nowej piosenki Umiłowanych. Tylko w Radiu eM Kielce
16 maja 2025
Parafia na Białogonie zaprasza na rekolekcje… wielkanocne
15 maja 2025

GALERIA

20 lat temu pod pomnikiem św. Jana Pawła II w Kielcach...
Orszak Trzech Króli 2025 cz. 2
Orszak Trzech Króli 2024 cz.1
Finał Świętokrzyskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek
Szopka bożonarodzeniowa Radia eM 2024!
SPORT
[Oceny redakcji] Wychowanek znów błyszczał. Talizman utrzymał swoją moc
17 maja 2025, 23:39
Zieliński: To niezłe zakończenie rundy wiosennej w Kielcach
17 maja 2025, 23:33
Żółto-Czerwona twierdza nie upadła! Korona remisuje z Rakowem
17 maja 2025, 22:14
Raków gra o mistrzostwo. Korona będzie żegnać legendę
16 maja 2025, 14:26
Lijewski: Z boku naprawdę fajnie się to oglądało
16 maja 2025, 12:25
Wyrwa w środku pola. Powrót walecznego Cypryjczyka
16 maja 2025, 12:20
Pierwszy krok postawiony. Industria bliżej finału
15 maja 2025, 21:45
PATRONITE
"Nathalie" - audiobook dla naszych Patronów
16 kwietnia 2025, 20:49
Dziękujemy naszym Patronom!
06 marca 2025, 12:27
Zostań naszym Patronem!
14 lutego 2025, 11:57
PUBLICYSTYKA
Paul Badde "Madonna świętego Łukasza". Religijna literatura faktu
14 maja 2025, 12:25
Ksiądz Dariusz Sieradzy: W Domaszowicach doświadczamy łask świętej Rity
12 maja 2025, 10:14
Marek Jończyk: Konsekwencje II wojny światowej Polska odczuwa do dziś
06 maja 2025, 12:49
BIZNES
Nowoczesne zarządzanie flotą: efektywność i oszczędności w transporcie
12 maja 2025, 08:26
Co sprawia, że magnesy neodymowe są najmocniejszymi magnesami na świecie?
07 maja 2025, 15:20
Najlepsze rozwiązania dla transportu bel – przegląd chwytaków
03 kwietnia 2025, 09:56
CIEKAWOSTKI
Jaki dostawca prądu może pomóc w zmniejszeniu rachunków za energię elektryczną?
16 maja 2025, 12:29
Buty robocze z wyjmowanymi wkładkami: higiena i komfort na każdym kroku
14 maja 2025, 13:48
Nowoczesne rozwiązania w okularach dla seniorów – co warto wybrać?
12 maja 2025, 09:26
AUDYCJE RADIOWE
Tomasz Dudzic (PUP): Wspieramy bezrobotnych
16 maja 2025, 14:15
Krawcowe dla 4 łap?
16 maja 2025, 14:13
Dla kogo jest przeznaczony SOR?
15 maja 2025, 13:20
Agata Wojtyszek: Rodzina to największa wartość
15 maja 2025, 09:30
Jak wesprzeć młodego człowieka?
14 maja 2025, 21:03
Tomasz Pleban: Miniony rok był czasem intensywnej pracy
14 maja 2025, 12:13
Patronka spraw trudnych
13 maja 2025, 12:44

MUZYKA

Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim

sobota, 02 lipca 2022 13:15 / Autor: Łukasz Czerwiak
Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim
Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

Rozmowa z Wiktorem Kowalskim, zdobywcą Nagrody Publiczności podczas koncertu Debiuty 59. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, uczestnikiem XII edycji The Voice of Poland oraz zwycięzcą Szansy na Sukces.

- Jak się czułeś w programie „The Voice of Poland”?

- Bardzo dobrze. Była to okazja, żeby przełamać schemat estetyki klasycznej, operowej i sprawdzić się w emisji mieszanej popowo-rockowej. Pokazałem naturę swojego głosu, która dostosowywała się do repertuaru jakiego wcześniej nie wykonywałem. Jestem wdzięczny Telewizji Polskiej, ponieważ mogłem zrobić wiele rzeczy i ukazać swój talent szerokiej publiczności. I to takich, których mi wcześniej nie umożliwiano na żadnych egzaminach podczas studiów czy nauki w szkole muzycznej: na przykład miałem możliwość wystąpić z puzonem i śpiewać.

- Czy nie czujesz się zaszufladkowany jako śpiewak operowy?

- Trochę tak. Nie chciałbym, aby definiowano mnie jednoznacznie jako śpiewaka operowego, bo nim nie jestem – w operze nie śpiewam i nigdy nie śpiewałem,  choć dzięki mojemu wykształceniu łatwo byłoby to zrobić. To, że śpiewam z zabarwieniem emisji klasycznej nie oznacza, iż jest to typowy i klasyczny operowy śpiew. Podczas koncertów pokazuję różne barwy swojego oraz jego szeroką skalę. Na szczęście moje eksperymenty wokalne spotykają się z dużą aprobatą publiczności i to jest dla mnie największa satysfakcja. 

- Justyna Steczkowska złożyła ci obietnicę. Wiem, że się spełniła…

- Zaprosiła mnie do wzięcia udziału w dziesięciu koncertach w całej Polsce. Wystąpiłem między innymi na Tauron Arenie oraz na Torwarze. Takie doświadczenie to zwycięstwo. Na konkursach jest różnie, czasem zajmuje się pierwsze miejsce, a czasem ostatnie. Ale gdy człowiek staje na scenach całej Polski i śpiewa dla tak ogromnej publiki to jest najpiękniejsze doświadczenie. Najważniejszym dla muzyka powinno być dotarcie do publiczności.

- Czy uważasz, że odniosłeś sukces?

- Wygrałem „Szansę na sukces”, byłem uczestnikiem  „The Voice of Poland”, zdobyłem nagrodę publiczności w Opolu – najważniejszą nagrodę podczas „Debiutów” – uważam że to sukces., ale tytuły nie są najważniejsze. Wiele osób, które nie wygrało konkursu - odniosło sukces. Najważniejsze, aby pokazać siebie, zainteresować publiczność swoją osobą, ponieważ to przekłada się potem na koncerty i różnego rodzaju zaproszenia.

- Jakie są twoje muzyczne marzenia?

- To o własnej muzyce zawsze mi towarzyszyło. Niestety, system szkolnictwa w Polsce wygląda tak, że nigdy nie mogłem zaprezentować swojej muzyki. Forma nauczania w szkołach muzycznych oraz na studiach opiera się na wykonywaniu cudzych utworów, które oczywiście bardzo szanuję, ale jako muzyk chciałbym prezentować swoją pracę. Wydaje mi się, że za bardzo chcemy kopiować innych muzyków, zamiast skupiać się na indywidualności  i osobistej wizji muzyki. Moim marzeniem jest jej zrobienie i liczę, że mi się to uda. Do Opola pojechałem z utworem, który napisałem sam, a w aranżacji pomógł mi Grzegorz Urban. Dodam, że podczas mojego występu emitowano wizualizację obrazu, którą sam zaprojektowałem.. To przyniosło pozytywny rezultat i jestem z niego bardzo zadowolony.

- W programie „Szansa na Sukces” śpiewałeś piosenki Mieczysława Fogga. Czy ten artysta jest Ci jakoś szczególnie bliski?

- Tak. Fogg jest dla mnie inspiracją. To piosenkarz, który niesie za sobą pewne wartości. Gdy patrzę na świat, ubolewam, że takich artystów nie stawiamy na piedestale. Dzisiaj często pokazuje się wokalistów rozebranych, śpiewających o miałkich rzeczach, co wpływa negatywnie na poziom kultury. Potem przekłada się to na zachowanie Polaków, a szczególnie młodzieży. Wracając do moich inspiracji - chciałbym dodać jeszcze Wojciecha Kilara.

- Jakie emocje towarzyszyły Ci, gdy wyszedłeś na scenę w Opolu?

- Ten występ bardzo mnie stresował, a do tego miałem problemy z odsłuchem. Cudownym doświadczeniem była obecność ponad 60 osób z województwa świętokrzyskiego. Jestem wdzięczny za ich wsparcie, dostałem goździki oraz przepyszny sernik. Oni jechali tam pięć do Opola ponad pięć godzin i ogromnie zaskoczyli mnie swoją obecnością, a to, że mieli koszulki z moim imieniem było najpiękniejsze.

- Czy będziemy mogli usłyszeć cię na Kielecczyźnie?

- Drugiego lipca o godzinie 20 będę miał mały recital na zamku w Chęcinach. Wystąpię tam moją żoną. Serdecznie wszystkich zapraszam.

- Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Czerwiak

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO