Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
skoda
KAMERY
RadioeMFM
KOŚCIÓŁ
Ksiądz Dariusz Gącik: Pan Jezus stał się człowiekiem, aby dać nam zbawienie
23 grudnia 2025
Ubodzy i potrzebujący spotkają się na Wigilii w WDK
22 grudnia 2025
Biskup Jan Piotrowski poświęcił naszą Szopkę Bożonarodzeniową
22 grudnia 2025
Ksiądz Karol Zegan: Święty Józef to wzór nie tylko dla mężczyzn
22 grudnia 2025
Dyspensa na 26 grudnia. Biskup Kielecki podjął decyzję
21 grudnia 2025
Ingres kard. Grzegorza Rysia do katedry na Wawelu
20 grudnia 2025
Pasterki z biskupami diecezji kieleckiej
18 grudnia 2025

GALERIA

Korona Kielce - Wisła Płock 1:1
Święto Niepodległości 2025
Kielczanie ruszyli na cmentarze
Korona Kielce - Górnik Zabrze 1:1
Korona trenuje w przerwie reprezentacyjnej
SPORT
Kielczanie wicemistrzami Polskiej Ligi Boksu
22 grudnia 2025, 11:53
Najpierw powrót w meczu, następnie z kompletem punktów do Kielc
21 grudnia 2025, 19:06
Kto Koroniarzem Roku? Rusza głosowanie
19 grudnia 2025, 13:38
Industria sprowadza drugiego Wolffa? Hitowy transfer stał się faktem
19 grudnia 2025, 12:44
Podsumowanie rundy: Najlepsza jedenastka Korony
18 grudnia 2025, 13:32
Zmiany na stanowisku trenera przygotowania fizycznego Industrii
18 grudnia 2025, 12:12
Kolejna „czterdziestka” pękła z nawiązką. Industria kończy rok
17 grudnia 2025, 21:34
PUBLICYSTYKA
Dr Marzena Grosicka: Propaganda w stanie wojennym budowała napięcie i grozę
10 grudnia 2025, 15:51
Ksiądz Andrzej Kwaśniewski: Czasopismo "Jutrzenka" i początki mediów diecezji kieleckiej
08 grudnia 2025, 14:58
dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki (IPN): We Włoszczowie młodzież stanęła w obronie krzyży
03 grudnia 2025, 14:20
BIZNES
Sukces w świecie suplementów - jak stworzyć własną markę?
17 grudnia 2025, 16:00
Jak efektywnie importować maszyny z Chin?
17 grudnia 2025, 15:01
Trzypunktowy układ zawieszenia (TUZ) – czym jest i jak zapewnia efektywną pracę silnika?
16 grudnia 2025, 14:17
CIEKAWOSTKI
[MATERIAŁ PARTNERA] Bal Sylwestrowy po szlachecku
18 grudnia 2025, 09:04
Kluczowe aspekty produkcji suplementów diety
17 grudnia 2025, 14:54
Dlaczego balony pozostają głównym elementem każdego święta
16 grudnia 2025, 14:10
AUDYCJE
ABC ZDROWIA: Głód to zły doradca przy stole
23 grudnia 2025, 09:41
Grzegorz Domagała: Cieszę się, że mogę wspierać świętokrzyski sport
22 grudnia 2025, 15:36
Renata Janik: Przyjęliśmy budżet województwa na kolejny rok
19 grudnia 2025, 09:47
O świątecznym drzewku i nie tylko w "Weekendzie z blondynką"
18 grudnia 2025, 11:07
Norbert Sierpień: Szopka znów rozbłyśnie – dzięki Wam
18 grudnia 2025, 09:33
Fascynująca nauka - Świat kolorów, świat iluzji
18 grudnia 2025, 09:24
Marcin Piętak: To był udany rok dla świętokrzyskiej turystyki
17 grudnia 2025, 16:09
KIERUNEK JESIEŃ
Kierunek – jesień: dlaczego akumulator jest tak ważny?
24 października 2025, 14:10
Kierunek - jesień: Jak zadbać o opony?
16 października 2025, 12:30
Kierunek – jesień: Jak przygotować swój samochód?
09 października 2025, 12:30

MUZYKA

Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim

sobota, 02 lipca 2022 13:15 / Autor: Łukasz Czerwiak
Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim
Najważniejsze - pokazać siebie. Rozmowa z Wiktorem Kowalskim
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

Rozmowa z Wiktorem Kowalskim, zdobywcą Nagrody Publiczności podczas koncertu Debiuty 59. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, uczestnikiem XII edycji The Voice of Poland oraz zwycięzcą Szansy na Sukces.

- Jak się czułeś w programie „The Voice of Poland”?

- Bardzo dobrze. Była to okazja, żeby przełamać schemat estetyki klasycznej, operowej i sprawdzić się w emisji mieszanej popowo-rockowej. Pokazałem naturę swojego głosu, która dostosowywała się do repertuaru jakiego wcześniej nie wykonywałem. Jestem wdzięczny Telewizji Polskiej, ponieważ mogłem zrobić wiele rzeczy i ukazać swój talent szerokiej publiczności. I to takich, których mi wcześniej nie umożliwiano na żadnych egzaminach podczas studiów czy nauki w szkole muzycznej: na przykład miałem możliwość wystąpić z puzonem i śpiewać.

- Czy nie czujesz się zaszufladkowany jako śpiewak operowy?

- Trochę tak. Nie chciałbym, aby definiowano mnie jednoznacznie jako śpiewaka operowego, bo nim nie jestem – w operze nie śpiewam i nigdy nie śpiewałem,  choć dzięki mojemu wykształceniu łatwo byłoby to zrobić. To, że śpiewam z zabarwieniem emisji klasycznej nie oznacza, iż jest to typowy i klasyczny operowy śpiew. Podczas koncertów pokazuję różne barwy swojego oraz jego szeroką skalę. Na szczęście moje eksperymenty wokalne spotykają się z dużą aprobatą publiczności i to jest dla mnie największa satysfakcja. 

- Justyna Steczkowska złożyła ci obietnicę. Wiem, że się spełniła…

- Zaprosiła mnie do wzięcia udziału w dziesięciu koncertach w całej Polsce. Wystąpiłem między innymi na Tauron Arenie oraz na Torwarze. Takie doświadczenie to zwycięstwo. Na konkursach jest różnie, czasem zajmuje się pierwsze miejsce, a czasem ostatnie. Ale gdy człowiek staje na scenach całej Polski i śpiewa dla tak ogromnej publiki to jest najpiękniejsze doświadczenie. Najważniejszym dla muzyka powinno być dotarcie do publiczności.

- Czy uważasz, że odniosłeś sukces?

- Wygrałem „Szansę na sukces”, byłem uczestnikiem  „The Voice of Poland”, zdobyłem nagrodę publiczności w Opolu – najważniejszą nagrodę podczas „Debiutów” – uważam że to sukces., ale tytuły nie są najważniejsze. Wiele osób, które nie wygrało konkursu - odniosło sukces. Najważniejsze, aby pokazać siebie, zainteresować publiczność swoją osobą, ponieważ to przekłada się potem na koncerty i różnego rodzaju zaproszenia.

- Jakie są twoje muzyczne marzenia?

- To o własnej muzyce zawsze mi towarzyszyło. Niestety, system szkolnictwa w Polsce wygląda tak, że nigdy nie mogłem zaprezentować swojej muzyki. Forma nauczania w szkołach muzycznych oraz na studiach opiera się na wykonywaniu cudzych utworów, które oczywiście bardzo szanuję, ale jako muzyk chciałbym prezentować swoją pracę. Wydaje mi się, że za bardzo chcemy kopiować innych muzyków, zamiast skupiać się na indywidualności  i osobistej wizji muzyki. Moim marzeniem jest jej zrobienie i liczę, że mi się to uda. Do Opola pojechałem z utworem, który napisałem sam, a w aranżacji pomógł mi Grzegorz Urban. Dodam, że podczas mojego występu emitowano wizualizację obrazu, którą sam zaprojektowałem.. To przyniosło pozytywny rezultat i jestem z niego bardzo zadowolony.

- W programie „Szansa na Sukces” śpiewałeś piosenki Mieczysława Fogga. Czy ten artysta jest Ci jakoś szczególnie bliski?

- Tak. Fogg jest dla mnie inspiracją. To piosenkarz, który niesie za sobą pewne wartości. Gdy patrzę na świat, ubolewam, że takich artystów nie stawiamy na piedestale. Dzisiaj często pokazuje się wokalistów rozebranych, śpiewających o miałkich rzeczach, co wpływa negatywnie na poziom kultury. Potem przekłada się to na zachowanie Polaków, a szczególnie młodzieży. Wracając do moich inspiracji - chciałbym dodać jeszcze Wojciecha Kilara.

- Jakie emocje towarzyszyły Ci, gdy wyszedłeś na scenę w Opolu?

- Ten występ bardzo mnie stresował, a do tego miałem problemy z odsłuchem. Cudownym doświadczeniem była obecność ponad 60 osób z województwa świętokrzyskiego. Jestem wdzięczny za ich wsparcie, dostałem goździki oraz przepyszny sernik. Oni jechali tam pięć do Opola ponad pięć godzin i ogromnie zaskoczyli mnie swoją obecnością, a to, że mieli koszulki z moim imieniem było najpiękniejsze.

- Czy będziemy mogli usłyszeć cię na Kielecczyźnie?

- Drugiego lipca o godzinie 20 będę miał mały recital na zamku w Chęcinach. Wystąpię tam moją żoną. Serdecznie wszystkich zapraszam.

- Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Czerwiak

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO