SPORT
Suzuki Korona Handball jedzie do stolicy
Po dwóch domowych meczach, szczypiornistki Suzuki Korony Handball czeka wyjazd do Warszawy. W sobotę, w 3. kolejce pierwszej ligi, ich rywalem będzie Varsovia.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego rozpoczęły sezon od dwóch zwycięstw nad ekipami z Radzymina i Płocka. Teraz jadą na teren drużyny, która w poprzednich sezonach była w czołówce zmagań na zapleczu. Varsovia pokonała na start ChKS PŁ Łódź 30:29, ale dwa tygodnie temu, w derbowym pojedynku, wyraźnie uległa Handball Warszawie 21:29.
– To zespół, który w poprzednich latach zawsze bił się o czołowe miejsca w pierwszej lidze. Doszło jednak do istotnych zmian. Trener Mont, który wszystko trzymał, przeszedł do Elbląga. Odeszło kilka dziewczyn. Przyznam szczerze, że nie wiemy, czego spodziewać się po tej drużynie. Nie mamy żadnego materiału wideo, bo ich pierwsze dwa spotkania nie były nigdzie transmitowane. Musimy zagrać to, co potrafimy. Będziemy reagować w trakcie meczu – mówi trener Paweł Tetelewski.
Kielecki zespół też przeszedł potężne zmiany. Dwa domowe mecze pozwoliły się jednak oswoić młodym zawodniczkom z realiami seniorskiej piłki ręcznej.
– W drużynie czujemy się bardzo komfortowo. Starsze zawodniczki bardzo nam pomagają. Staramy się grać najlepiej jak potrafimy. W pierwszej lidze gra jest o wiele płynniejsza niż w rozgrywkach młodzieżowych. Znów chcemy zagrać na miarę naszych możliwości. Wiemy, że przed nami daleka droga w rozwoju. Cały czas ciężko pracujemy, aby nasze zagrywki były jeszcze lepsze, podobnie jak zrozumienie – wyjaśnia Paulina Podsiadło, lewa rozgrywająca Suzuki Korony Handball.
Sobotni, wyjazdowy mecz z Varsovią rozpocznie się o godz. 13.