Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Nowak: Są wyniki, ale musi być jeszcze większa motywacja

czwartek, 02 września 2021 07:46 / Autor: Damian Wysocki
Nowak: Są wyniki, ale musi być jeszcze większa motywacja
Nowak: Są wyniki, ale musi być jeszcze większa motywacja
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Nie sumujemy tego wszystkiego. Nie liczymy punktów, nie patrzymy na serię. W tym momencie to nie ma dla nas znaczenia. Nikt na korytarzach się nie cieszy, ani smuci. Dzień jak co dzień. Skupiamy się na pracy – mówi Dominik Nowak, trener Korony Kielce, przed hitowo zapowiadającym się meczem z Miedzią Legnica na Suzuki Arenie.

W piątek dojdzie do starcia dwóch niepokonanych drużyn. Korona odniosła sześć zwycięstw. Miedź wygrała cztery razy i zanotowała dwa remisy: ze Skrą Częstochowa i GKS-em Jastrzębie. To spotkanie będzie wyjątkowe dla Dominika Nowaka, który pracował w Legnicy przez trzy lata. To pod jego wodzą zespół wywalczył historyczny awans do ekstraklasy.

– Mam dobre wspomnienia, ale bliski sercu jest klub, w którym pracuję, czyli Korona – przekonuje szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

– Byłem na ostatnim meczu w Legnicy. Zostałem miło przywitany. Pewien rozdział w życiu trenera został zamknięty. To były fantastyczne trzy lata i spory bagaż doświadczeń. Nie mogę żyć wspomnieniami i sentymentami. W ostatnich dniach przygotowywaliśmy się jak do każdego rywala. Nie ma żadnych podtekstów. Całą energię skupiam na pracy – uzupełnia Dominik Nowak.

Korona zanotowała idealne rozpoczęcie sezonu, jednak z meczu na mecz jej zwycięstwa stały się mniej przekonywujące. Dobitnie było to widać ostatnio w Rzeszowie, gdzie stroną przeważającą była Resovia.

– Zdajemy sobie sprawę, że musimy zmienić sposób gry, być bardziej przekonującymi. Nie możemy zbyt łatwo oddawać inicjatyw w pewnych fazach spotkania. To jest nasz największy problem. Cofamy się zbyt mocno i dajemy rywalom okazję do szybszej gry, bo jesteśmy od nich za daleko – komentuje trener Nowak.

– Musimy być bardziej agresywni, szczególnie w fazie przejścia z niskiego do wysokiego pressingu. Poza tym musimy prezentować większy spokój w ofensywie. Z Resovią wychodziliśmy z trudnych sytuacji, ale przeplataliśmy to banalnie prostymi stratami, które nie mają prawa się zdarzać. W ten sposób nakręcamy przeciwników, a sami wprowadzamy się w negatywny nastrój. Musimy poprawić się mentalnie. Są wyniki, ale musi być jeszcze większa motywacja i branie odpowiedzialności na siebie – przekonuje szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Ewentualne zwycięstwo nad Miedzią, pozwoliłoby Koronie na odskoczenie od niej na siedem punktów. Taki kapitał nad jednym z głównych rywali do awansu może okazać się bezcenny w pozostałej części rundy jesiennej.

– Ostatnio wiele osób pytało mnie o tę serię, czy miałem kiedyś tyle zwycięstw z rzędu. Nie spodziewałem się takich pytań, bo w ogóle tego nie czuję. Po prostu chciałbym, żeby trwała. Po tych spotkaniach analizujemy sposób naszej gry. Musimy poprawiać minusy, do czego dążymy. Nie koncentrujemy się na liczbach, to statystyka. W najbliższym spotkaniu chcemy zagrać agresywnie i do przodu, aby przy wsparciu kibiców, naszego dwunastego zawodnika, zgarnąć trzy punkty – kwituje Dominik Nowak.

Piątkowy mecz Korona – Miedź na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

fot. Maciej Urban (CKsport.pl)

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO