SPORT
Korona przegrała w ostatniej minucie. Gwilia bohaterem Legii
Korona Kielce, w meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy, przegrała na Suzuki Arenie z Legią Warszawa 1:2. Warszawianie zapewnili sobie trzy punkty w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, kiedy na listę strzelców wpisał się Walerian Gwilia.
To była jedyna stuprocentowa okazja w drugiej połowie. Więcej emocji przyniosła pierwsza część, która zakończyła się remisem 1:1. W 25. minucie Legię na prowadzenie wyprowadził Arvydas Novikovas. Tuż przed zejściem do szatni stan rywalizacji wyrównał Michal Papadopulos.
Korona Kielce – Legia Warszawa 1:2 (1:1)
Bramki: Papadopulos 45' – Stolarski 25', Gwilia 94'
Korona: Sokół – Gardawski, Kovacević, Marquez, Dziwniel – Puczko, Żubrowski, Gnjatić, Arweladze (46' Jukić), Cebula (79' Pacinda) – Papadopulos (60' Djuranović)
Legia: Majecki – Lewczuk, Astiz, Jędrzejczyk, Stolarski – Novikovas (61' Gwilia), Antolić, Jodłowiec (68' Nagy), Martins, Luquinhas – Niezgoda (61' Kante)
Żółte kartki: Gardawski, Marquez – Lewczuk, Kante, Astiz
Widzów: 11 692
NAJCIEKAWSZE WYDARZENIA:
11': Początek spotkania przyniósł sporo walki w środku pola. Zespoły nie były w stanie wymienić kilku dokładnych podań. Impas przerwał Novikovas. Litwin przeprowadził solową akcję na lewej stronie: z łatwością ograł Dziwniela, ale jego dośrodkowanie, zmierzające wzdłuż linii bramkowej, wybił Gardawski.
17': Akcja Korony. Kielczanie świetnie wyprowadzili piłkę z własnej połowy. Cebula zagrał dwudziestometrową piłkę za linię obrony. Tę dobrze opanował Puczko. Słoweniec zdążył jeszcze odegrać do lepiej ustawionego Arweladze. Gruzin jednak fatalnie przestrzelił z 12 metrów.
21': Akcje "żółto-czerwonych" zaczęły się zazębiać. Po wrzutce Gardawskiego przed szansą stanął Papadopulos. Czeski napastnik "podszedł" jednak zbyt pod piłkę, dlatego jego uderzenie powędrowało nad bramką.
25': GOL! 0:1! Arweladze fatalnie zachował się przy linii bocznej na własnej połowie. Gruzin, w wydawałoby się niegroźnej sytuacji, stracił piłkę na rzecz Stolarskiego. Lewy obrońca Legii posłał płaskie dośrodkowanie, które z zimną krwią wykorzystał Novikovas.
43': Kolejna dobra akcja Korony na prawej stronie boiska. Po szybszej wymianie na linii Arweladze – Żubrowski – Gardawski, ostatni z nich dośrodkował do wbiegającego Papadopulosa. Strzał z głowy Czecha z najwyższym trudem odbił Majecki.
45': GOL! 1:1! Papadopulos! Na lewej stronie boiska dużo miejsca miał Puczko. Słoweniec posłał płaską wrzutkę, która w wielkim stylu wykorzystał Papadopulos. Czech wyprzedził Astiza i strzałem zewnętrzną częścią stopy nie dał najmniejszych szans Majeckiemu.
58': Niezgoda dobrze zachował się w "szesnastce" Korony. Napastnik Legii wypatrzył lepiej ustawionego Jędrzejczyka, który podłączył się do akcji ofensywnej. Środkowy obrońca oddał słaby strzał, z którym bez problemów poradził sobie Sokół.
71': Martins sprytnie uderzył z rzutu wolnego. Czujność zachował Sokół, który sparował futbolówkę na rożny.
75': W drugiej połowie tempo gry było dużo słabsze. Dominowała walka w środkowej strefie boiska, ale brakowało klarownych sytuacji.
89': Sytuacyjny strzał Pacindy. Słowak uderzył piłkę z 17 metra. Na posterunku był jednak Majecki, który świetnie pofrunął za futbolówką.
90': Po dobrym dośrodkowaniu Gwili z rzutu wolnego przed szansą stanął Jędrzejczyk. Strzał z głowy kapitana Legii był jednak mocno niecelny.
90+4': GOL! 1:2! Stolarski wyrzucił piłkę z autu. Tę idealnie przedłużył Kante, a świetnej okazji nie zmarnował Gwilia. Legia zdobywa trzy punkty rzutem na taśmę.