SPORT
Bartoszek: Korona będzie lepsza piłkarsko, bardziej dojrzała i wygrywająca
– Po tym meczu musimy wystawić pozytywną ocenę. Bardzo fajnie patrzyło się na dobrze funkcjonującą drużynę, która długo utrzymywała się przy piłce – powiedział Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce, po wygranym sparingu z GKS-em Katowice.
W ostatnim spotkaniu kontrolnym przed wznowieniem pierwszoligowych zmagań, „żółto-czerwoni” pokonali wicelidera II Ligi 1:0. W 17. minucie zwycięskiego gola strzelił Marko Pervan.
– Kontrolowaliśmy ten mecz, może poza około dziesięciominutowym fragmentem chaosu z naszej strony. Mieliśmy swój plan, który realizowaliśmy. Martwi skuteczność, ale stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji. W końcówce mogliśmy zdecydowanie podnieść wynik. Najważniejsze, że między zawodnikami jest coraz lepsze zrozumienie, wyglądamy lepiej jako drużyna – wyjaśniał Maciej Bartoszek.
– Pod bramką zawodnicy muszą zachowywać więcej zimnej głowy. Chcą wszystko zrobić na maksa, z fajerwerkami. Nie o to chodzi. Wystarczy spokój i pewne skierowanie piłki do siatki. Może dobrze. Nie możemy popadać w zbyt duży zachwyt. Wszystko zweryfikuje liga. Nie miałbym nic przeciwko, jeśli wygrywalibyśmy w niej tylko 1:0 – uzupełniał szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Dla piłkarzy Korony był to piąty i ostatni sparing w zimowym okresie przygotowawczym. W przyszłą sobotę, w zaległym spotkaniu 16. kolejki Fortuna I Ligi, zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź.
– W tym okresie działo się dużo. Przebudowaliśmy zespół, zmieniliśmy system gry. Wykonaliśmy ogrom pracy, za co chciałbym podziękować swojemu sztabowi. Bez nich byłoby to niemożliwe. Mogę mieć najlepsze pomysły, ale bez odpowiedniej grupy osób, nie można wprowadzić tego wszystkiego. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, ale wierzę, że każdy tydzień pracy daje nam bardzo dużo. Progres jest znaczący, to cieszy – podsumował okres przygotowawczy 44-letni szkoleniowiec, który określił również cele przed rundą rewanżową.
– Zobaczymy Koronę lepszą piłkarsko, bardziej dojrzałą – co najważniejsze – wygrywającą. Poprzeczka musi być zawieszona wysoko. Zrobimy wszystko, aby zająć miejsce w czołowej szóstce.
Przyszłotygodniowe, sobotnie spotkanie w Łodzi rozpocznie się o godz. 17.40 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.