Bartoszek: Chcemy, aby końcowe rozstrzygnięcia zapadły na boisku

To dobra informacja dla wielu klubów, w tym Korony Kielce. PKO Ekstraklasa została zawieszona po 26. kolejce, a "żółto-czerwoni" zajmują zagrożone spadkiem 14. miejsce, tracąc pięć punktów do bezpiecznej lokaty.

– Będę się bardzo cieszył, jeśli uda się rozegrać pozostałe jedenaście spotkań do końca czerwca. To najlepsze rozwiązanie. Najważniejsze, aby rozstrzygnięcia dotyczące mistrzostwa Polski, miejsc premiowanych grą w pucharach i spadków, wyjaśniły się na boisku – mówi Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce.

Według powstających planów, zmagania w PKO Ekstraklasie mają zostać wznowione na początku maja. Oczywiście, o ile pozwoli na to sytuacja związana z koronawirusem. Sztaby trenerskie staną przed dużym wyzwaniem, jakim będzie przygotowanie drużyn do intensywnej końcówki sezonu. Na razie piłkarze będą trenować indywidualnie.

– Zawodnicy mają rozpisane treningi do końca trwającego tygodnia. Jako sztab trenerski wszystko dokładnie monitorujemy. Sami organizujemy sobie wideokonferencje, podczas których wszystko analizujemy. Na razie tak to będzie wyglądało, zobaczymy co przyniosą kolejne dni – tłumaczy Maciej Bartoszek. – Ważną rolę odgrywa również sztab medyczny, który skrupulatnie nadzoruje stan zdrowia poszczególnych zawodników. Każdy z nich dwa razy dziennie jest zobligowany do mierzenia temperatury. Gdyby ktoś poczuł się gorzej, miał objawy grypy, to musi od razu to sygnalizować – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego klubu.