SPORT
Mecz z Rakowem odbędzie się bez udziału kibiców Korony
Kibice Korony Kielce nie zobaczą inauguracyjnego meczu z Rakowem Częstochowa z wysokości trybun. Wszystko przez decyzję prezydenta miasta Bełchatów, który zdecydował, że domowe mecze tegorocznego beniaminka będą odbywać się bez udziału kibiców gości. Przypomnijmy: Raków na tamtejszym stadionie będzie występował w roli gospodarza tymczasowo.
"Zakaz udziału w imprezie masowej kibiców drużyn przyjezdnych uzasadniony jest względami bezpieczeństwa. Kibice drużyn przeciwnych oraz kibice drużyny Rakowa i tutejszego klubu piłkarskiego GKS Bełchatów mogą podczas spotkań piłkarskich doprowadzić do eskalacji czynów chuligańskich i przestępczych. Tak duże zgromadzenie kibiców antagonistycznie nastawionych do siebie może stanowić realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców zamieszkujących najbliższe okolice stadionu w Bełchatowie, jak i utrudnić codzienne funkcjonowanie innym mieszkańcom miasta.", czytamy w uzasadnieniu, które zostało opublikowane na stronie internetowej klubu z Częstochowy.
Kibice Korony Kielce planowali pojechać do Bełchatowa w licznej, około czterystuosobowej grupie. Od jakiegoś czasu trwały zapisy na ten wyjazd. Mocno niezadowolony z wydanej decyzji jest Krzysztof Zając, prezes "żółto-czerwonego" klubu.
– To dziwna decyzja. Jestem nią zaskoczony. Szczególnie, że kibice o wszystkim dowiadują się dwa dni przed meczem. To nie może przejść bez echa. Tym powinny zainteresować się Polski Związek Piłki Nożnej i Ekstraklasa, do których będziemy w tej sprawie się zwracać. To ewidentne wprowadzanie również innych klubów w błąd, bo zakaz został wydany na kilka godzin przed startem rozgrywek – wyjaśnia sternik "żółto-czerwonych".
Sobotni mecz Raków – Korona w Bełchatowie rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.