Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

„Żółto-czerwone” derby dla Korony. Mamy utrzymanie!

niedziela, 27 kwietnia 2025 14:16 / Autor: Maciej Piętka
„Żółto-czerwone” derby dla Korony. Mamy utrzymanie!
FOT. Maciej Urban/cksport.pl
„Żółto-czerwone” derby dla Korony. Mamy utrzymanie!
FOT. Maciej Urban/cksport.pl
Maciej Piętka
Maciej Piętka

W meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała z Jagiellonią Białystok 3:1 i matematycznie zapewniła sobie utrzymanie. Gole dla Złocisto-Krwistych zdobyli Jewgienij Szykawka, Pau Resta i Mariusz Fornalczyk.

Po raz trzeci z rzędu trybuny Exbud Areny zostały wyprzedane, a najbardziej zagorzali kibice utworzyli podwójny „młyn”. Niestety, od pierwszych minut w przysłowiowy młyn wrzuceni zostali także piłkarze Korony. Mistrzowie Polski od początku dominowali, raz za razem stwarzając zagrożenie pod bramką Rafała Mamli.

Swoje okazje mieli Churlinov i Romanczuk – ten drugi trafił w spojenie słupka z poprzeczką – groźnie było też po akcjach Imaza. Mimo to Jagiellonia potrzebowała do zdobycia gola dość miękkiego rzutu karnego. Po interwencji Remacle’a na murawę upadł wyraźnie szukający przewinienia Imaz. Sędzia wskazał na jedenasty metr i nie zmienił decyzji nawet po analizie VAR. Jedenastkę pewnie wykorzystał Pululu.

Niestety, w podobnej sytuacji sędzia nie dopatrzył się przewinienia, gdy w polu karnym upadł Wiktor Długosz. Wychowanek Korony został agresywnie zaatakowany przez Tarasa Romanczuka, lecz mimo długiej analizy arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, co wywołało ogromne gwizdy na trybunach Exbud Areny.

Na szczęście Korona zdołała wyrównać tuż przed przerwą – i to w swoim stylu, po stałym fragmencie gry. Po wrzutce Dawida Błanika w pole karne gości powstało ogromne zamieszanie, które wykorzystał, zawodzący dotąd w tym sezonie, Jewgienij Szykawka.

Koronie udało się podtrzymać impet z końcówki pierwszej połowy i bardzo szybko objęła prowadzenie. Po raz kolejny genialnie ułożoną nogę zaprezentował Dawid Błanik. Jego idealna wrzutka trafiła na głowę Resty, który nie dał szans Abramowiczowi i zdobył już swoją czwartą bramkę w tym sezonie.

To jednak nie było ostatnie słowo Korony w tym meczu. W 60. minucie FENOMENALNĄ bramkę zdobył Mariusz Fornalczyk. Skrzydłowy Złocisto-Krwistych zszedł z lewego skrzydła do środka i pięknym, technicznym uderzeniem w lewy górny róg podwyższył prowadzenie Korony na 3:1.

W końcówce Jagiellonia nie potrafiła przełamać dobrze zorganizowanej defensywy gospodarzy. Ba! To koroniarze kilkukrotnie byli bliżej kolejnych bramek. Ostatecznie Korona dowiozła zwycięstwo do końca, dzięki czemu matematycznie zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)

Bramki: Szykawka 45+6’, Resta 49’, Fornalczyk 60’ – Pululu 24’ (K)

Korona: Mamla – Długosz (Pedro Nuno 87’), Trojak , Soteriou, Resta, Matuszewski – Remacle (Strzeboński 87’), Nono – Błanik (Konstantyn 90+1’), Fornalczyk (Zwoźny 78’) – Szykawka (Bąk 78’)

Jagiellonia: Abramowicz – Wojtuszek, Skrzypczak, Stojinović, Moutinho – Hansen (Pietuszewski 61’), Kubicki (Costa 45+1’), Romanczuk, Imaz, Churlinov (Villar 81’) – Pululu (Semedo 81’)

Żółte kartki Matuszewski 28’, Długosz 64’, Trojak 90+4’– Pululu 36’, Moutinho 69’, Romanczuk 83’

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski

Widzów: 14 165

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO