SPORT
Zwycięstwo PGE VIVE w Puławach
![Zwycięstwo PGE VIVE w Puławach](/media/k2/items/cache/fb8ea42fdf4e72efb5f870f431ea02ba_XL.jpg)
![Zwycięstwo PGE VIVE w Puławach](/media/k2/items/cache/fb8ea42fdf4e72efb5f870f431ea02ba_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w meczu 14. kolejki PGNiG Superligi pokonali na wyjeździe Azoty Puławy 30:25. Spotkanie wiele emocji przyniosło w pierwszej połowie. Ambitnie grający gospodarze przez długi czas prowadzili wyrównaną grę z mistrzem Polski. Kielczanie trzy bramki przewagi zdołali wypracować w ostatnich akcjach przed zejściem na przerwę. Druga część toczona była zdecydowanie pod dyktando zawodników Tałanta Dujszebajewa. Kielczanie świetnie prezentowali się w obronie, co pozwoliło im na wyprowadzanie kontrataków i zdobywanie "łatwych" trafień. Gracze Azotów w końcówce zdołali zredukować dziewięciobramkową stratę do pięciu goli.
Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce 25:30 (13:16)
PGE VIVE: Szmal, Ivić - Aginagalde 4, Bielecki 5, Bis, Bombac, Djukić 3, Dujszebajew 3, Jachlewski 2, Janc 1, Jurecki 4, Jurkiewicz 2, Kus, Mamić Strlek 4, Zorman 2.
PRZEBIEG MECZU:
1-10 min: W Puławach w składzie PGE VIVE zabrakło zmagającego się z drobnym urazem K. Lijewskiego. Spotkanie rozpoczęło się od spokojnych ataków z obu stron. W kieleckiej drużynie w mecz świetnie wprowadził się Alex Dujszebajew, który błyskawicznie na swoim koncie zapisał dwie efektowne bramki. Mistrzowie Polski początkowo nie mogli poradzić sobie z podwajaniem koła przez Skrabanię. Skrzydłowy gospodarzy zbiegając do środka zdobył dwa gole. (4:5)
10-20 min: Szczypiorniści PGE VIVE przez kilka chwil mieli problem ze sforsowaniem defensywy Azotów. Puławianie po bramkach Panicia i Prce doprowadzili do remisu 6:6. Kielczanie stracili swoją początkową skuteczność rzutową. W 19. minucie po golu świetnie dysponowanego Panicia gospodarze wyszli na pierwsze prowadzenie, po kontrze kolejne trafienie dołożył Seroka. (10:8)
20-30 min: Gospodarze ciągle grali mocno w obronie. Jedna z ostrzejszych interwencji zakończyła się dwuminutowym wykluczeniem. PGE VIVE wykorzystało grę w przewagę i w 23. minucie po golu Zormana doprowadziło do remisu 11:11. W ataku Azotów bardzo radził sobie B. Jurecki. Kołowy wykonywał tytaniczną pracę na szóstym metrze, po faulach na nim kary otrzymali m.in. Kus i Jurkiewicz. W pierwszej połowie świetnie rzuty karne dla PGE VIVE wykonywał Karol Bielecki, który zdobył cztery takie bramki, notując stuprocentową skuteczność. W końcówce dwie fenomenalne interwencje przy rzutach Panicia i Podsiadły zapisał Szmal. Mistrzowie Polski przed zejściem do szatni zdołali odskoczyć na trzy gole. (13:16)
30-40 min: Kielczanie drugą połowę rozpoczęli od agresywnej gry 5-1 z wysuniętym Jancem. Puławianie znacznie częściej zaczęli gubić piłkę, co bezwzględnie wykorzystywali mistrzowie Polski, którzy błyskawicznie powiększali swoją przewagę. W 37. minucie kapitalną bramkę zdobył M. Jurecki. "Dzidziuś" po podaniu Bombaca, ściągany do ziemi przez obrońcę zdołał złapać piłkę i zza pleców, upadając oddał fenomenalny rzut. (16:21)
40-50 min: Kielczanie kontynuowali swój koncert gry. Przewaga mistrzów Polski z każdą minutą była coraz bardziej widoczna. Podopieczni. T. Dujszebajewa pokazywali dużą swobodę w ataku pozycyjnym i do swojego konta dorzucali kolejne trafienia. Zawodnicy Azotów starali się walczyć o zmniejszenie rozmiarów porażki, ale często na drodze ich rzutów stawał Ivić. (18:27)
50-60 min: Mistrzowie Polski w końcówce mocno wyhamowali. Kielczanie przy wyskokim prowadzeniu ulegli rozprężeniu i przestali praktycznie zdobywać gole. W drużynie gospodarzy w grę w ataku włączył się Podsiadło. Wychowanek kieleckiego klubu zdobył cztery ładne bramki z lewego rozegrania. PGE VIVE strzelecki impas przerwało w 58. minucie, kiedy do protokołu wpisał się Djukić. Azoty zdołały nieco "poprawić" wynik, ale trzy punkty pojechały do Kielc.
Szczypiorniści PGE VIVE kolejny mecz rozegrają w środę, kiedy w Hali Legionów zmierzą się z KPR-em Legionowo.
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)