SPORT
Znakomita jazda Giemzy na arcytrudnym etapie
Znakomicie na jednym z najtrudniejszych etapów 40. edycji Rajdu Dakar poradził sobie Maciej Giemza. 22-latek z Piekoszowa zajął 27. miejsce, dzięki czemu wskoczył do pierwszej "trzydziestki" klasyfikacji generalnej.
We wtorek kierowcy pokonali etap z Salty do Belen o długości 795 kilometrów, w tym 373 km odcinka specjalnego. Zawodnicy musieli poradzić sobie z trudną trasą, która zwłaszcza w drugiej części przysparzała wiele problemów nawigacyjnych podczas przekraczania rzek. Jazdy nie ułatwiał czterdziestostopniowy upał.
Rywalizacja na etapie przyniosła wiele emocji, bo nawet najlepsi zawodnicy mieli problemy z nawigacją. Ostatecznie pierwsze miejsce przypadło Austriakowi Matthiasowi Walknerowi, do którego Giemza stracił 1 godzinę i 4 minuty.
Dziesiąty etap okazał się pechowy dla dotychczasowego lidera klasyfikacji generalnej - Adriana Van Beverena. Francuz na trzy kilometry przed metą zaliczył upadek w efekcie którego złamał obojczyk i musiał wycofać się z rajdu. W tej sytuacji na cztery odcinki przed końcem na prowadzenie wysunął się Walkner. Giemza awansował na 29. pozycję ze stratą 5 godzin 25 minut i 1 sekundy do lidera.
W czwartek kierowcy pokonają etap Belen - Chilecito o długości 746 km.