Trzęsienie ziemi u grupowego rywala PGE VIVE. Władze Veszprem straciły cierpliwość do Vranjesa

Czarę goryczy przelała sobotnia, domowa porażka Veszprem z Vardarem Skopje 25:27. Kilka dni wcześniej wicemistrzowie Węgier na wyjeździe musieli uznać wyższość FC Barcelony. Zespół z nad Balatonu wygrał raz - na inaugurację z osłabionym kadrowo PGE VIVE.

Vranjes Veszprem objął latem 2017 roku. Pierwszy sezon zakończył się jednak wielką kalpą, bo drużyna odpadła w 1/8 finału Ligi Mistrzów ze Skjern, a na dodatek na krajowym podwórku po jedenastu latach straciła tytuł na rzecz MOL-Pick Szeged.

Do Veszprem latem trafiło kilku nowych zawodników, odmłodzona drużyna sezon rozpoczęła jednak mocno przeciętnie, a władze Veszprem zdecydowały się na stanowcze kroki.

Nazwisko nowego trenera jeszcze nie jest znane. Na razie za treningi odpowiedzialny będzie Istvan Gulyas. Telekom Veszprem w najbliższą sobotę na wyjeździe zmierzy się z Mieszkowem Brześć.