SPORT
Wicemistrzowie Polski kontra wicemistrzowie świata. Industria gra z Veszprem


Już dziś Industria Kielce zmierzy się na wyjeździe z One Veszprem. Kielczanie staną naprzeciw jednej z najlepszych drużyn Starego Kontynentu i całego globu.
Industria nie może zaliczyć początku nowego sezonu Ligi Mistrzów do udanych. W trzech meczach ekipa z Kielc zdobyła jedynie dwa punkty – wygrywając z Kolstad, a następnie uznając wyższość Sportingu oraz Füchse Berlin. Teraz przed nimi być może najtrudniejsze wyzwanie. Ich rywalem będą bowiem byli klubowi mistrzowie i aktualni wicemistrzowie świata.
– Dla mnie to jeden z trzech najlepszych klubów w historii. Zawsze powtarzam, że pierwsza jest Barcelona, następnie Kiel, a potem Veszprem. To, co oni robią od lat, jak co roku walczą o najwyższe cele – należy im się za to tylko uznanie i wielki szacunek. A fakt, że prowadzi ich Pascual, który w ubiegłym roku wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata, a teraz zajął drugie miejsce, świadczy o tym, że praca idzie w bardzo dobrym kierunku. Ten zespół jest niesamowicie mocny – przyznał Talant Dujshebaev.
Kielczanie przystąpią do tej potyczki ze sporymi kadrowymi znakami zapytania. Z uwagi na problemy zdrowotne niepewne pozostają występy Ferlina, Vlaha i Nahiego. Z kilkoma urazami zmagają się także Węgrzy, jednak ich szeroka kadra budzi duży respekt wśród kielczan.
– Bogactwo tego zespołu jest takie, że niezależnie od tego, kto gra, poziom się nie zmienia. Czy to Elderaa, Ali Ismail Mohamed Ali, Martinović czy Remili – każdy z nich potrafi wejść i zagrać na najwyższym poziomie. Oczywiście Pascual chciałby mieć do dyspozycji kontuzjowanych Lukę Cindricia czy Ahmeda Heshama Elsayeda, ale takie problemy ma każdy trener – dodał.
– To prawdziwa konstelacja gwiazd, ale jedziemy tam odważni, pewni swoich umiejętności i chcemy wygrać. Będzie piekielnie ciężko, ale mamy swoją motywację i będziemy walczyć o zwycięstwo. Myślę, że przede wszystkim musimy przeciwstawić się ich potężnemu atakowi, który zdobywa bardzo dużo bramek. Nasza obrona musi się poprawić, szczególnie w porównaniu z ostatnimi meczami. Wiemy doskonale, że stać nas na zdecydowanie lepszą grę w defensywie – i trzeba to tylko pokazać na parkiecie – podkreślił Adam Morawski.
Początek dzisiejszego meczu o godz. 18:45.


![[Dogrywka] Leszek Czarny: Piłką interesowałem się dość średnio](/media/k2/items/cache/6799481bcd75547fa1290c8be06cdbd0_L.jpg)





