SPORT
Równa jazda Giemzy przynosi awans w "generalce"
Debiutujący w Rajdzie Dakar Maciej Giemza na bezdrożach Ameryki Południowej radzi sobie coraz lepiej. Pochodzący z Piekoszowa motocyklista na trzecim etapie zajął 33. miejsce.
Zawodnicy w poniedziałek przejechali 504 kilometry, w tym 296 km odcinka specjalnego z Pisco do San Juan de Marcona. Najszybciej z wymagającą trasą prowadzącą przez wydmy i kaniony poradził sobie Brytyjczyk Sam Sunderland. Za jego plecami na metę wpadli Argentyńczyk Kevin Benavides i Australijczyk Toby Price.
Startujący w barwach Orlen Teamu Giemza do zwycięzcy stracił 33 minuty i 7 sekund, ale dzięki równej jeździe zanotował kolejny skok w klasyfikacji generalnej. 22-latek obecnie plasuje się na 32. lokacie ze stratą 1 godziny 11 minut i 8 sekund. do Sunderlanda.
W sobotę kierowcy będą rywalizować w pobliżu San Juan de Marcona. Rajdowcy pokonają 444 kilometry (330 km OS).