Pomór wśród pierwszych zwycięzców. Giemza z kolejnym solidnym przejazdem

W poniedziałek zawodnicy przejechali 685 kilometrów, z czego 457 stanowił odcinek specjalny.

Maciej Giemza zaliczył udany początek. Na czwartym checkpoincie, usytuowanym na 178 kilometrze, plasował się na 12. miejscu. W kolejnych fragmentach stracił jednak kilka lokat, ale nie tylko on. Finalnie uplasował się na 22. pozycji. Piekoszowianin pokonał „oes” w 4 godziny 46 minut i 10 sekund. Do zwycięzcy – Hiszpana Joana Barredy stracił 28 minut i 14 sekund.

Na odległym 29. miejscu na metę dojechał zwycięzca pierwszego etapu – Australijczyk Toby Price. Odległe pozycje zajęli również Argentyńczyk Kevin Benavides (24) i Austriak Matthias Walkner (60).

Nowym liderem rajdu został Joan Barreda. Maciej Giemza jest dwudziesty.

We wtorek zawodnicy pokonają etap ze startem i metą w Wadi ad-Davasir. Przejadą 630 kilometrów, z czego 403 kilometry będzie stanowił „oes”.