SPORT
Mistrz Polski trzyma spokój i jedzie do Hiszpanii. Szerokie kontakty trenera motorycznego
Drugi raz z rzędu kieleccy szczypiorniści będą przygotowywać się do sezonu w hiszpańskim Santander. – To dobre dla zespołu, że będziemy mogli skupić się tylko na piłce ręcznej – nie ma wątpliwości trener Tałant Dujszebajew.
Zmiana otoczenia wpłynie pozytywnie na głowy zawodników, którzy od dwóch tygodni wykonują mocną pracę fizyczną pod okiem Krzysztofa Palucha.
– Dla mnie ten okres jest super, dla zawodników już mniej. Przygotowania są bardzo trudne. Budujemy formę do końca grudnia. Teraz jest dużo biegania i siłowni. Chłopaki świetnie pracują, ale też są potężnie zmęczeni – wyjaśnia doświadczony szkoleniowiec.
Ciężka praca czeka zawodników również w Hiszpanii. Na koniec tygodniowego obozu „żółto-biało-niebiescy” rozegrają dwa mecze kontrolne. W przyszły piątek zmierzą się z Atletico Valladolid, dziesiątą drużyną poprzedniego sezonu Ligi Asobal. W drugiej parze towarzyskiego turnieju zagrają BM Sinfin i BM Cangas, odpowiednio 12. i 14. drużyna hiszpańskiej ekstraklasy.
– Po raz kolejny dziękujemy miastu Santander za zaproszenie. Zagramy dwa sparingi. To dobre dla zespołu, kiedy możemy myśleć tylko o piłce ręcznej. W pierwszych dniach zrobimy jeszcze jeden cykl treningowy, od poniedziałku do środy. W czwartek zwolnimy tempo, aby zagrać sparingi. Po takim bieganiu i siłowni, chłopaki będą bardzo zmęczeni, ale to jest czas, kiedy musimy zacząć łapać rytm – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
– Wiemy, że rywale będą lepiej przygotowani od nas, bo trenują dwa tygodnie dłużej. Jesteśmy na innym etapie. Dobrze, że możemy zagrać z zespołami, które prezentują bardziej techniczną piłkę ręczną – uzupełnia kirgiski szkoleniowiec.
Mistrz Polski zagra w Hiszpanii jako KS Kielce. Do tej pory nie udało się sfinalizować umów z nowymi sponsorami tytularnymi. W drużynie nie ma jednak żadnej niepewności.
– Wszystko jest okej. Klub pracuje. Są trudne momenty, ale spokojnie czekamy. Jesteśmy profesjonalistami. Mam wiele doświadczenia. To kolejny krok w życiu. Wierzymy, że wszystko złoży się tak, że będziemy występować na najwyższym poziomie – przekonuje Tałant Dujszebajew.
Jedynym minusem może być pogoda. Po chłodnym początku sierpnia, w przyszłym tygodniu w Polsce nastaną upały. W Santander temperatura ma się delikatnie obniżyć.
– Pan Krzysztof Paluch dogadał z Panem Bogiem, aby chłopakom było łatwiej na treningach. Tak jest bez słońca. Na wszystko patrzymy pozytywnie. Teraz tutaj idą upały, więc wyjeżdżamy – śmieje się szkoleniowiec kieleckiego klubu.
TERMINARZ TOWARZYSKIEGO TURNIEJU W SANTANDER:
Piątek, 18 sierpnia:
18.00: Kielce - BM Atlético Valladolid
20.30: BM Sinfin - BM Cangas
Sobota, 19 sierpnia:
18.00: mecz o 3. miejsce
20.30: finał