SPORT
Kuzera: Ten mecz to dla nas drogowskaz
Korona Kielce przegrała z Górnikiem Łęczna i pożegnała się z Fortuna Pucharem Polski. Zagrała obiecującą pierwszą połowę, jednak w drugiej dała się zdominować. – Ten mecz to dla nas drogowskaz – powiedział Kamil Kuzera, tymczasowy szkoleniowiec "żółto-czerwonych”.
W pierwszej połowie warunki dyktowała Korona. Grała poprawnie i w pełni zasłużenie prowadziła po golu Dawida Błanika. W drugiej części, po przeprowadzonych zmianach, zaczął dominować Górnik. Podopieczni Kamila Kieresia stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych, a na listę strzelców wpisali się Bartoszowie Rymaniak i Śpiączka. „Żółto-czerwoni” praktycznie nie istnieli.
– Po pierwsze, chciałbym podziękować kibicom, którzy pomimo tej zimowej aury przyszli i nas wspierali. Gratuluję Górnikowi, bo w przekroju całego spotkania był lepszy. Dla nas ten mecz to drogowskaz. Jeśli chcesz rywalizować z drużyną z ekstraklasy, to trzeba utrzymać poziom maksymalnej koncentracji przez pełne 90 minut – podsumował spotkanie Kamil Kuzera.
W drugiej części Górnik, zajmujący ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie, zdołał całkowicie zdominować kielczan, którzy walczą przecież o awans. Różnica była kolosalna.
– W pierwszej połowie nie było widać tej różnicy. Po było widać gołym okiem, że to ekstraklasowicz – przekonywał Zvonimir Petrović, młody pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona rozegra kolejny mecz w niedzielę. W 20. kolejce Fortuna I Ligi jej rywalem na wyjeździe będzie GKS Jastrzębie.